Czas e-biznesu

Wszystkie najświeższe informacje o Polsce z Czasu e Biznesu.

Recenzja albumu: Heartbreakers Space Club // Dakota Jones: The Independent

Recenzja albumu: Heartbreakers Space Club // Dakota Jones: The Independent

Cztery kawałki Brooklynu Dakotę Jones Rozpoczyna się drugi album Sonic Heaven Kosmiczny klub łamaczy serc. Wydany dzisiaj, krótki i słodki 30-minutowy album przywdziewa skafander kosmiczny i porusza tematy seksu, miłości i pożądania w uduchowionym tyglu R’n’B, Motown i hip-hopu.

Nowojorczycy od początku ustanowili odpowiednio futurystyczne brzmienie space opery. „Moon Song” otwiera się i riffuje z organami i dramatycznymi, zniekształconymi gitarowymi melodiami, po czym wylatuje ze statku kosmicznego płynnymi padami syntezatora i żałosnymi śpiewami „Misbehave Me”. Połyskujące klawisze i funkowe linie basu w „Downtown” i następującym po nim „Call It Off” brzmią jak ścieżka dźwiękowa do unoszącego się na futurystycznym rynku nad księżycem — Dakota Jones dokładnie wie, dokąd chce cię zabrać, i robi to ze wspaniałym skutkiem .

Autorka tekstów i piosenkarka Tristan Carter-Jones zawsze podkreślała swoje pochodzenie etniczne i seksualność, i nie inaczej jest na tej planecie i poza nią. Przełączając się między swoim potężnym, bogatym głosem i niezawodnym rapem w utworach takich jak otwierający „Dissent’N’Gin” i „Break It Off”, Carter-Jones jest biegła w pokazywaniu swojego pełnego zakresu. Punkt kulminacyjny tego pakietu znajduje się na końcu ostatniej piosenki, w której ona sama odnosi się do swojego występu jako metafory jej pociągu seksualnego między nią a jej partnerem w jednej warstwowej, doskonale umieszczonej linijce: „Jesteśmy wolni, nasze ciała są radosne”. „.

Na całym albumie pojawiają się nuty bardziej ziemskich dźwięków nagranych instrumentalnie. Ziemiste, szorstkie brzmienie singla Sugar Pie rozgrzewa słuchacza poza wspomnianą rundą otwierającą, kołyszącym, uduchowionym wokalem i niskim, blaszanym akompaniamentem staccato. Znaczenie tekstu: „Kogo się teraz boisz?” – co może zapewnić tylko twardo stąpający po ziemi wokalista, zamyka album na przedostatnim utworze „Afraid”.

Rzeczywiście, bliższy „Countdown” to swingujący numer w stylu Motown, przypominający ich debiutancki album czarne światło. Gdy Carter Jones dosłownie odlicza od sześciu w dół, zespół ma wrażenie, że wraca na Ziemię z pozaziemskiej podróży – słuchacze już teraz poczują się szczęściarzami, mogąc być częścią tej przygody, doświadczając tej płyty.

READ  Brytyjski biznesmen, który poleciał w kosmos, obawia się, że zaginie na łodzi podwodnej Titanic na dnie Oceanu Atlantyckiego

Jest jednak jeszcze jeden zwrot akcji — niektórzy syntezatorzy cofają głowy tuż po śmierci tego bliższego ziemi wokalowi. Czy to zapowiedź bardziej kosmicznego soulu nadchodzącego zespołu w przyszłości? Kto wie – tak czy inaczej, z pewnością cieszę się, że jestem częścią Kosmiczny klub łamaczy serc W tej chwili z Dakotą Jones.

Słowa autorstwa Davida Harolda


Wsparcie niezależne

Staramy się zebrać 200 funtów miesięcznie, aby pomóc w pokryciu kosztów operacyjnych. Obejmuje to nagrody dla Pisarzy Miesiąca w uznaniu niesamowitej pracy wykonanej przez nasz zespół współpracowników. Jeśli z przyjemnością czytałeś o naszej stronie, bylibyśmy wdzięczni, gdybyś mógł przekazać darowiznę na rzecz The Indiependent. Niezależnie od tego, czy możesz przekazać 1 GBP, czy 10 GBP, zrobisz ogromną różnicę dla naszego małego zespołu.