Czas e-biznesu

Wszystkie najświeższe informacje o Polsce z Czasu e Biznesu.

Ratownicy przeszukują wody pełne krokodyli w poszukiwaniu zaginionych matki i syna

Ratownicy przeszukują wody pełne krokodyli w poszukiwaniu zaginionych matki i syna

Nurkowie ratownicy na Florydzie otrzymali osłonę od snajperów, gdy przeszukiwali wody pełne krokodyli w poszukiwaniu matki i syna, których samochód wpadł w piątek w przydrożną kałużę.

Snajperów widziano na zboczu Florida Turnpike w Miami, leżących na brzuchu na ziemi, podczas gdy inni spacerowali po oceanie, gdy ekipy ratownicze stawiały czoła zarośniętemu krokodylowi stawowi 56-letniego Mario Lazy i jego matki, 80-letniej Nevis Matos.

Matka i syn podróżowali wzdłuż Florida Turnpike niebieskim minivanem tuż przed południem w piątek, WSVN Raporty, kiedy kierowca próbował zjechać na Westbound Southwest Eighth Street i stracił kontrolę podczas próby skrętu w prawo z rampy zjazdowej.

„Samochód stracił kontrolę i przewrócił się podczas jazdy drogą do stawu” – powiedział porucznik Alex Camacho na Florydzie.

Zespoły ratownictwa pożarowego i policja Miami-Dade przeprowadziły operację poszukiwawczo-ratowniczą i były w stanie uratować kobietę i dorosłego mężczyznę wewnątrz pojazdu w tym czasie.

Władzom udało się również wyciągnąć samochód z wody, który później został odholowany.

Widziano snajperów leżących na ziemi, aby chronić zespoły nurków, które stawiły czoła zarażonym przez krokodyle wodach, by uratować matkę i jej syna.

Widziano innych uzbrojonych mężczyzn patrolujących obszar, aby chronić zespoły ratownicze przed atakami krokodyli w piątek

Widziano innych uzbrojonych mężczyzn patrolujących obszar, aby chronić zespoły ratownicze przed atakami krokodyli w piątek

Zespoły ratownictwa pożarowego i policja z Miami-Dade weszły do ​​wody wkrótce po tym, jak niebieski autobus 56-letni Mario Laza i jego matka, 80-letni Nevis Matos, dotarli do stawu.

Załogom udało się uratować matkę i syna przed wodą, a ratownicy medyczni zabrali ich do miejscowego szpitala

Załogom udało się uratować matkę i syna przed wodą, a ratownicy medyczni zabrali ich do miejscowego szpitala

Władzom udało się też wyciągnąć z wody małą niebieską Toyotę

Władzom udało się też wyciągnąć z wody małą niebieską Toyotę

Świadkowie również weszli do wody, aby szukać zaginionych matki i syna, według WSVN, ale policjanci wkrótce zdali sobie sprawę, że woda jest zaatakowana przez krokodyle – a snajperzy otoczyli ratowników i powstrzymali wszelkie potencjalne ataki.

READ  Wiadomości Covid: Więcej przypadków Omicron w Wielkiej Brytanii wśród 53 945 nowych infekcji; Niemieckie „ubezpieczenie” dla nieszczepionych - tak się stało | wiadomości ze świata

W końcu załodze udało się zlokalizować niebieską ciężarówkę z Lazą ​​i Matosem wciąż w środku, a pierwsi ratownicy przystąpili do resuscytacji krążeniowo-oddechowej starszej kobiety.

Obie ofiary zostały wkrótce przetransportowane do szpitala HCA Florida Kendall Hospital w stanie krytycznym, a Laza później zmarł.

Laza był pracownikiem stacji benzynowej w Miami Springs, opisywanym przez bliskich jako ukochany przyjaciel i współpracownik.

„Tęsknię za jego uśmiechem, wszystkim, jak mówił, wszystkim”, powiedział Yossel Despres WSVN. Dla mnie straciliśmy to światło stacji benzynowej.

Despres udostępnił również wideo ze swojej strony na Facebooku współpracującej ze stacją informacyjną, pokazujące, jak tańczy, śmieje się i uśmiecha, podczas gdy Carlos Porras, inny przyjaciel, powiedział: „Jesteśmy teraz w szoku z powodu tej sytuacji, ale mam nadzieję, że się uspokoi spokojnie. .

Tymczasem Matos pozostaje w szpitalu w stanie krytycznym.

56-letni Mario Laza zmarł po wypadku w miejscowym szpitalu

Pracuje na stacji benzynowej w Miami Springs i opisuje swoich bliskich jako ukochanego przyjaciela i współpracownika

Pracuje na stacji benzynowej w Miami Springs i opisuje swoich bliskich jako ukochanego przyjaciela i współpracownika

Członkowie rodziny Lasy i Matosa założyli GoFundMe, aby pokryć koszty jego pogrzebu i jej rachunki za leczenie, gdy ona pozostaje w stanie krytycznym.

Członkowie rodziny Lasy i Matosa założyli GoFundMe, aby pokryć koszty jego pogrzebu i jej rachunki za leczenie, gdy ona pozostaje w stanie krytycznym.

Ich rodzina utworzyła teraz profil GoFundMe Aby pokryć koszty pogrzebu Lasy i koszty leczenia Matosa.

Opisuje Lasę jako „kogoś, kogo nigdy nie zapomnisz, spotykając go raz”.

„Był kimś pełnym życia, śmiechu i radosnych chwil, którymi można się dzielić, z gigantycznym sercem i wyjątkową osobowością” – mówi GoFundMe.

Od poniedziałkowego wieczoru zebrała 4850 dolarów dla rodziny.