Czas e-biznesu

Wszystkie najświeższe informacje o Polsce z Czasu e Biznesu.

Przyjechaliśmy do Szkocji, aby zobaczyć potwora z Loch Ness

Przyjechaliśmy do Szkocji, aby zobaczyć potwora z Loch Ness

  • Douglasa Frasera
  • Redaktor ds. biznesu i ekonomii, Szkocja

podpis pod zdjęciem,

Linda Taylor mówi, że Szkocja była na jej liście życzeń jako miejsce do odwiedzenia

Amerykanka Linda Taylor i jej przyjaciele nie mogą się doczekać pierwszej wizyty w Szkocji.

Po latach planowania podróży w końcu docierają do brzegów Loch Ness.

Linda z Fort Lauderdale mówi, że wizyta w Szkocji od dawna znajduje się na ich liście priorytetów.

„Z powodu Covida było to trochę opóźnione, a teraz jesteśmy tutaj – z potworem z Loch Ness” – dodaje.

„Widzieliśmy wszystkie zamki i to było niesamowite. Historia, krajobrazy są piękne. Bardzo się cieszę, że tu jestem i mam nadzieję, że jeszcze tu wrócę”.

Linda należy do rosnącej liczby Amerykanów, którzy planują odwiedzić Szkocję.

Rosnąca liczba rezerwacji od amerykańskich podróżników powoduje gwałtowne ożywienie w wielu częściach szkockiego przemysłu turystycznego, ponieważ nowe i odnowione trasy do Edynburga startują z głównych amerykańskich miast.

Źródło obrazu, Obrazy Getty’ego

podpis pod zdjęciem,

Samolot United Airlines startuje z Nowego Jorku

Hotelarze odnotowali wyjątkowe liczby, zachęceni bezpłatną reklamą w dramacie telewizyjnym Outlander, gotyckim programie telewizyjnym Traitors Stay oraz wiadomościami o ostatnim locie królowej przez Szkocję w zeszłym roku.

Mówią, że Wielka Brytania jako jedna z pierwszych skorzystała na ponownym otwarciu podróży międzynarodowych dla Amerykanów po pandemii.

Stosunkowo słaba wartość funta szterlinga w stosunku do dolara amerykańskiego sprawiała, że ​​Wielka Brytania wydawała się mieć dobrą wartość.

Lotnisko w Edynburgu uruchomiło w tym miesiącu nowe połączenia z Atlantą w stanie Georgia, a także z Calgary w Kanadzie, z wznowieniem połączeń z Bostonem i Chicago.

Po Brexicie udało mu się przyciągnąć większą część podróży transatlantyckich niż Glasgow, które wcześniej dominowało.

Między marcem a październikiem zeszłego roku ponad połowa pasażerów amerykańskich linii lotniczych rozpoczęła swoją podróż w USA, ze szczytowym wynikiem 76% w sierpniu zeszłego roku.

Amerykańscy goście w Szkocji

Źródło obrazu, Obrazy Getty’ego

W 2019 roku, przed pandemią, Szkocję odwiedziło 636 000 obywateli USA.

Amerykanie stanowili 18% międzynarodowych gości.

Ich łączne wydatki na ten rok wyniosły 717 milionów funtów.

Amerykańscy goście wydali średnio 161 funtów dziennie.

Średnia długość pobytu wyniosła 6,7 ​​nocy.

Dyrektor generalny lotniska w Edynburgu, Gordon Dewar, mówi, że po miesiącach letnich nastąpiła znacząca zmiana w rozmieszczeniu, a jesienią więcej linii lotniczych nadal obsługuje te trasy.

„Byliśmy na trajektorii wzrostu, a po Covid sprawy naprawdę przyspieszyły.

„Rynek amerykański był najszybszy po wyjęciu z pudełek. Zlikwidowali ograniczenia w podróżowaniu rok wcześniej niż w Europie, więc byli gotowi do działania”.

Pan Dewar informuje, że liczba pasażerów po drugiej stronie Atlantyku jest w tym roku o 25% wyższa niż przed pandemią.

„Mamy więcej miejsc docelowych, wyższe częstotliwości i naprawdę interesujący rozwój polega na tym, że mamy dłuższe sezony.

„Jedna z amerykańskich linii lotniczych stwierdziła, że ​​Edynburg był najbardziej dochodowym pierwszym rokiem na trasie transatlantyckiej”.

Ina Davies z Highland Hotel Association i dyrektor generalny Courtyard by Marriott na lotnisku w Inverness mówi, że wielu jej klientów wykorzystuje Inverness jako bazę wypadową na trasie North Coast Route 500.

Dodaje, że część z nich została zainspirowana amerykańską wersją Zdrajców, nakręconą w Ardross Castle w Easter Ross zarówno dla Wielkiej Brytanii, jak i dla jej amerykańskiej wersji.

Źródło obrazu, Zamek Ardross

podpis pod zdjęciem,

Zamek Ardross pojawia się w amerykańskiej wersji Zdrajców

Davies mówi, że słaby funt szterling również zwiększył liczbę odwiedzających USA.

Adam McMaster, kierownik hotelu Clansman w pobliżu Drumnadrochit nad brzegiem jeziora Loch Ness, potwierdza, że ​​słabość funta szterlinga w stosunku do dolara wyraźnie wpłynęła na rezerwacje.

„W ciągu ostatnich kilku lat rynek podróży międzynarodowych był nieco przygnębiający” — wyjaśnia.

„Teraz znów mamy swobodę podróżowania. Te wyjazdy wymagają sporej organizacji, więc kilka miesięcy temu, kiedy funt był szczególnie niski w stosunku do dolara, widzieliśmy napływ rezerwacji, co dało nam dobry pomysł, że to będzie bardzo dobry rok.”

Pan McMaster mówi, że whisky jest nadal główną atrakcją dla tych, którzy wspinają się na wyżyny. O Loch Ness: „Nie wszyscy przyjeżdżają tu polować na potwory, ale to wciąż zaraźliwe”.

„Jest to miejsce docelowe dla wielu osób, które planują tę podróż od wielu lat. Więc kiedy ludzie tu przyjeżdżają, robią to, aby jak najlepiej wykorzystać, a to jest dobre dla wyżyn” – dodaje.

Claire Spencer, pochodząca z Massachusetts, mówi, że na jej decyzję o wizycie w Szkocji miał wpływ serial telewizyjny Outlander.

„Stałem się wielkim fanem Outlandera i powiedziałem, że bardzo chciałbym zobaczyć to miejsce. Trzy lata temu zaplanowaliśmy wycieczkę, która poszła w niepamięć z powodu Covida, i zaplanowałem ją ponownie. Więc zaczynamy”.

podpis pod zdjęciem,

Shane Hunt i Nancy Duvall przyjechali do Szkocji z okazji jego pięćdziesiątych urodzin

Mieszkający niedaleko Seattle Shane Hunt i Nancy Duvall przyjechali do Szkocji, aby uczcić jego pięćdziesiąte urodziny.

„Moja żona mnie podwiozła” — wyjaśnia.

„Zawsze kochaliśmy ten kraj. Jestem golfistą. To raj dla golfistów”.

„Whisky to kolejna dobra rzecz. Jest fanką gry Castle i Outlander, więc łatwiej nam było się nią cieszyć”.