Największy na świecie podwodny cmentarz, wypełniony statkami i szkieletami, pochowanymi głęboko w tropikalnym raju.
Na Wyspach Chuuk znajduje się słynne i idylliczne jezioro, które kiedyś było pod kontrolą japońskiej marynarki wojennej.
Teraz turyści, nurkowie, fotografowie i filmowcy gromadzą się na tajemniczym wodnym cmentarzu, aby uchwycić i zbadać pozostałości wojny.
Wśród wraków znajdują się czaszki, kości, chińskie załogi z okrętów wojennych, dobytek marynarzy, a nawet całkiem nienaruszony gołąb z jednej z łodzi.
W dziwnej retrospekcji z jeziora wyłowiono coś, co wydaje się być fotografią jednego z marynarzy biorących udział w bitwie.
Prawdopodobnie był to ktoś z bliskich marynarza Marynarki Wojennej, który czekał na jego powrót do domu.
Przeczytaj więcej o opuszczonych miejscach
Trudno sobie wyobrazić, że w 1944 roku nad malowniczym jeziorem Chuuk doszło do ogromnej bitwy między Japonią a Stanami Zjednoczonymi, w której zginęło ponad 4500 japońskich bojowników.
Ale tylko 40 Amerykanów zginęło podczas operacji Hailstone, która zatopiła setki samolotów i dziesiątki statków na błękitnych wodach.
Japończycy nadal co roku składają hołd nad jeziorem, które służyło za ich główną bazę wojskową na południowym Pacyfiku.
Jego przerażający podwodny grób znajduje się pomiędzy wyspami Mikronezji, u wybrzeży Filipin, Papui Nowej Gwinei i Indonezji.
Patrząc na biały piasek, turkusowe morze czy małe zielone wysepki, nigdy nie zgadniesz, że Mikronezja jest domem dla tak bolesnej historii.
Ameryka zaatakowała siły japońskie, których sprzęt na wyspach nie był wystarczająco dobrze przygotowany do wykrywania nisko latających samolotów.
Niespodziewany atak trwał dwa dni, a straty w ludziach były ciężkie.
Teraz na dnie morza leżą także pozostałości statków japońskich i amerykańskich.
To, co wydaje się być pozostałością samolotu opanowanego przez glony, nadal znajduje się pod wodą, aby nurkowie mogli je zbadać.
Nawet gołębie wewnątrz jednego ze statków pozostają wyjątkowo nienaruszone.
A jakiś skafander do nurkowania z XX wieku jest niesamowicie zachowany pod ziemią.
Co dziwne, nieco nienaruszony szkielet ciężarówki, opony, reflektory i opona znajdują się na piasku we wraku statku Hoki Maru.
Doskonale zachowana chińska porcelana spoczywa zaledwie kilka centymetrów od ludzkiej czaszki na skalnym podłożu.
Cmentarz Wodny jest bardzo popularnym miejscem dla nurków.
Odkrywcy mogą pływać po wraku, wokół niego, a czasem nawet po nim.
Niektórzy przesądni nurkowie wierzą nawet, że podwodny cmentarz nawiedzają duchy.
„Zapalony komunikator. Specjalista od internetu. Czytelnik przez całe życie. Ekstremalny fanatyk telewizyjny. Muzykolik.”
More Stories
Aleksiej Nawalny: „Nie ma ciała dla ciała” podczas przygotowań rodziny do pogrzebu
Kto zastąpi Mitcha McConnella na stanowisku przywódcy Partii Republikańskiej w Senacie?
Ukraina zestrzeliła dwa kolejne rosyjskie bombowce