Czas e-biznesu

Wszystkie najświeższe informacje o Polsce z Czasu e Biznesu.

Protesty w Kenii: gaz łzawiący został wystrzelony w konwój Raila Odinga w Nairobi

Protesty w Kenii: gaz łzawiący został wystrzelony w konwój Raila Odinga w Nairobi

  • Natasha Buti w Londynie i Ferdinand Omondi w Nairobi
  • wiadomości BBC

podpis pod zdjęciem,

Zwolennicy opozycji domagają się dymisji prezydenta

Kenijska policja wystrzeliła gaz łzawiący w konwój lidera opozycji Raila Odinga w stolicy kraju, Nairobi, który prowadził największy protest przeciwko rządowi prezydenta Williama Ruto od czasu dojścia do władzy.

Protesty rozprzestrzeniły się również na inne miasta, a student uniwersytetu podobno został zastrzelony w Kisumu.

Pan Odinga oskarża rząd o to, że jest „nielegalny” i nie radzi sobie z rosnącymi kosztami życia.

Pan Ruto odrzucił zarzuty.

Sąd najwyższy Kenii podtrzymał jego zwycięstwo w wyborach w zeszłym roku, ale Odinga twierdzi, że wybory zostały „skradzione”.

Przejechał przez mieszkalne przedmieścia Nairobi, by zebrać swoich zwolenników i obiecał organizować cotygodniowe protesty przeciwko rządowi.

Spowodowało to zamknięcie wielu firm w mieście z powodu obaw przed grabieżami. Według doniesień co najmniej jedna osoba została zastrzelona w stolicy.

Na głównej ulicy Kenyatty wybuchły bójki między policją a demonstrantami, z których niektórzy rzucali kamieniami w funkcjonariuszy ochrony.

Drogi do głównych budynków rządowych zostały zamknięte, a oficjalna rezydencja prezydenta zamknięta.

W zachodnim mieście Kisumu, gdzie pan Odinga przyciąga fanatycznych zwolenników, protestujący zostali skonfrontowani z policją.

Student uniwersytetu zmarł po tym, jak został postrzelony w szyję przez policję w dzielnicy Masino, poinformowały kenijskie media.

Policja powiedziała, że ​​protestujący rzucali kamieniami i ranili sześciu funkcjonariuszy, co skłoniło siły bezpieczeństwa do wystrzelenia żywych kul.

podpis pod zdjęciem,

Lider opozycji ma silne poparcie w Kiberze, jednym z najbiedniejszych rejonów Nairobi

Konwój pana Odingi został zagazowany przez policję, gdy opuszczał hotel po przemówieniu do mediów. W marszu uczestniczyły setki jego zwolenników.

Policja wcześniej odmówiła opozycji pozwolenia na zorganizowanie protestu, ostrzegając, że jakiekolwiek zgromadzenie będzie nielegalne.

Ruto powiedział, że rząd nie będzie tolerował „bezkarności”.

„Mamy odpowiedzialny rząd u władzy, który ma konstytucyjny obowiązek ochrony życia i mienia. Mamy kraj, którym musimy rządzić” – powiedział.

Niektóre z najbardziej brutalnych scen miały miejsce w osiedlu Kibera w Nairobi – slumsach o silnej historii wspierania opozycji.

„Przybyliśmy tutaj w pokoju, ale wystrzelili w nas gaz łzawiący” – powiedział 21-letni Charles Odur w rozmowie z AFP w innym rejonie Nairobi.

„Kłamią nas każdego dnia. Gdzie jest obiecana tania mąka kukurydziana? Gdzie jest praca dla młodych ludzi, których obiecali? Wszystko, co robią, to zatrudniają swoich przyjaciół”.

Tymczasem druga co do wielkości partia opozycyjna w RPA, Bojownicy o wolność gospodarczą (EFF), zorganizowała ogólnokrajowe protesty, domagając się rezygnacji prezydenta Cyrila Ramaphosy z powodu pogarszającej się sytuacji gospodarczej, przerw w dostawie prądu i powszechnej korupcji.

Kilka tysięcy ludzi maszerowało do jego oficjalnej rezydencji w stolicy, Pretorii.

„Nasze żądania są proste, chcemy, aby Ramaphosa opuścił ten dom” – powiedział lider EFF Julius Malema.

Rząd powiedział, że zezwolił na rozmieszczenie ponad 3000 żołnierzy, aby pomóc policji w utrzymaniu prawa i porządku, i dokonano 85 aresztowań.