Czas e-biznesu

Wszystkie najświeższe informacje o Polsce z Czasu e Biznesu.

Ponad 50 górników i ratowników zginęło po wybuchu kopalni węgla w Rosji

Ponad 50 górników i ratowników zginęło po wybuchu kopalni węgla w Rosji

Ratownicy znaleźli ocalałego w syberyjskiej kopalni, gdzie wyciek gazu zabił ponad 50 osób w jednej z najgorszych katastrof węglowych, które uderzyły w jądro Rosji od czasów sowieckich.

Katastrofa w regionie Kemerowo zabiła w czwartek 51 osób, w tym sześciu ratowników, którzy zostali wysłani, aby spróbować uwolnić dziesiątki mężczyzn uwięzionych głęboko pod ziemią.

Siergiej Cefiłow, gubernator obwodu Kemerowo, powiedział, że ocalałego znaleziono w kopalni Listvaiznaya i zabrano go do szpitala. Był zbawicielem, który miał umrzeć. Tsivilyov powiedział, że znalezienie innych ocalałych w tym momencie jest bardzo mało prawdopodobne.

Kilka godzin po eksplozji metanu i pożaru, który w czwartek wypełnił kopalnię toksycznymi oparami, ratownicy zostali zmuszeni do wstrzymania poszukiwań z powodu nagromadzenia metanu i tlenku węgla z płomieni.

W sumie z kopalni uratowano 239 osób. Według władz Kemerowa 63 z nich szukało pomocy medycznej w piątek rano.

W czwartek agencje informacyjne TASS i RIA Novosti cytowały urzędników ratunkowych, którzy mówili, że nie ma szans na znalezienie innych ocalałych, i podały liczbę ofiar śmiertelnych na 52 w czwartek wieczorem. Ocalały, który został uratowany w piątek rano, podnosi liczbę do 51.

Był to najbardziej śmiertelny wypadek kopalni w Rosji od 2010 roku, kiedy dwie eksplozje metanu i pożar zabiły 91 osób w kopalni Raspadskaya w tym samym regionie Kemerowo.

Urzędnicy regionalni ogłosili trzy dni żałoby.

Rosyjski zastępca prokuratora generalnego Dmitrij Demshin powiedział dziennikarzom, że pożar był najprawdopodobniej spowodowany wybuchem metanu wywołanym iskrą.

Górnicy, którzy przeżyli, opisują swój szok po wyjściu na powierzchnię. „Efekt. Powietrze. Pył. Potem poczuliśmy gaz i po prostu zaczęliśmy się wydostawać, najlepiej jak potrafiliśmy” – powiedział jeden z uratowanych górników, Siergiej Golubin.

„Na początku nawet nie zdawaliśmy sobie sprawy z tego, co się stało i wzięliśmy trochę gazu”.

Ratownicy przygotowują się do pracy na miejscu pożaru kopalni węgla

(AFP)

Inny górnik, Rustam Chipelkov, przypomniał dramatyczny moment, kiedy on i jego towarzysze zostali uratowani, gdy chaos ogarnął kopalnię.

READ  Jest to nowe doświadczenie, dzięki któremu podróżni nie będą musieli okazywać paszportów, aby wjechać na granice Wielkiej Brytanii

„Raczkowałem, a potem poczułem, że mnie trzymają” – powiedział. „Wyciągnąłem do nich ręce, nie mogli mnie zobaczyć, wizja była zła. Złapali mnie i zabrali, gdyby nie oni, bylibyśmy martwi.”

Wybuchy metanu z pokładów węgla podczas wydobycia są rzadkie, ale powodują największą liczbę zgonów w górnictwie węgla kamiennego.

Agencja informacyjna Interfax poinformowała, że ​​górnicy mają normalnie sześciogodzinny zapas tlenu, który może przedłużyć się o kilka godzin, ale wyczerpie się do późnego czwartku.

Rosyjski Komitet Śledczy wszczął śledztwo w sprawie pożaru w związku z naruszeniem przepisów bezpieczeństwa.

Do tej pory zatrzymano pięć osób, w tym kierownika kopalni, dwóch inspektorów bezpieczeństwa i dwóch starszych kierowników.

Prezydent Władimir Putin złożył kondolencje rodzinom zmarłych i polecił władzom udzielenie wszelkiej niezbędnej pomocy rannym.

Czwartkowy pożar nie był pierwszym śmiertelnym wypadkiem w kopalni Listvyazhnaya – w 2004 roku w wyniku wybuchu metanu zginęło 13 górników.

W 2007 roku wybuch metanu w kopalni Uljanowskaja w regionie Kemerowo zabił 110 górników w najbardziej śmiertelnym wypadku kopalni od czasów sowieckich.

W 2016 roku 36 górników zginęło w serii wybuchów metanu w kopalni węgla na dalekiej północy Rosji. Po wypadku władze przeanalizowały stan bezpieczeństwa 58 kopalń węgla w kraju i uznały 20 z nich, czyli 34 procent, za niebezpieczne.

Według doniesień medialnych kopalni Listvyazhnaya nie było w tym czasie wśród nich.

Rosyjski Państwowy Organ Nadzoru Technologii i Środowiska Rostakhnadzor przeprowadził w kwietniu inspekcję kopalni i odnotował 139 naruszeń, w tym naruszenia przepisów przeciwpożarowych.

Agencja prasowa