Czas e-biznesu

Wszystkie najświeższe informacje o Polsce z Czasu e Biznesu.

Polskie Dni na Nowych Horyzontach to nisza dla wschodzących talentów

Polskie Dni na Nowych Horyzontach to nisza dla wschodzących talentów

Na rok przed zbliżającą się premierą w sekcji Horyzonty Festiwalu Filmowego w Wenecji pierwszy pełnometrażowy film polskiego reżysera Damiena Cukora „Chleb i sól” został zaprezentowany wyselekcjonowanej publiczności branżowych smakoszy we Wrocławiu. W 2019 roku „Boże Ciało” reżysera Jana Komasy zaoferował ten sam pokaz dla nadchodzących polskich filmów przed rozpoczęciem kampanii dla najlepszego filmu międzynarodowego przed 92. Oscarami.

Świadczy o rosnącej sile Wrocławskiego Festiwalu Filmowego Nowe Horyzonty i jego przemysłowego ramienia Dni Polskich, że producenci, programiści festiwali, agenci sprzedaży i dystrybutorzy z całego świata wybierają się na letnią wycieczkę do zabytkowego miasta uniwersyteckiego z jego gotyckim i baroku. Arcydzieła architektury położone nad Odrą.

Rozpoczęte w 2013 roku we współpracy z Polskim Instytutem Sztuki Filmowej „Polskie Dni” stały się premierowym wydarzeniem, które pozwala odkryć nowe polskie kino, bazując na „rosnącej liczbie polskich filmów i rosnącym zainteresowaniu” lokalnymi dziełami filmowymi – powiedział szef Nowych Horyzontów branża Weronika Czołnowska.

Wydarzenie zbudowało godne pozazdroszczenia osiągnięcia. Wraz z rozpoczęciem sezonu nagród dla serialu „Boże Ciało” w 2019 roku, Dni Polskie były punktem wyjścia dla „Kobiety na dachu” Anny Jadowskiej, której premiera miała w tym roku na Międzynarodowym Konkursie Narracji w Tribeca, oraz „Wędrówki” Michała Chmielewskiego Kobieta”, który został wyprodukowany przez wykonawczego Wima Wendersa i ukłonił się w sekcji Widoki Tribeki.

Inne sukcesy z ostatnich lat to premiera „Pieprzonego Bornholmu” Anny Kazic w Karlowych Warach oraz „Inni ludzie” Aleksandry Terpińskiej, który w zeszłym roku ucichł na festiwalu filmowym w Tallinie Black Nights.

Podczas tegorocznej imprezy, która odbyła się w dniach 24-26 lipca, zaprezentowano 22 projekty, w tym 10 filmów w fazie początkowej oraz 8 prac w toku w poszukiwaniu potencjalnych partnerów. Cztery dodatkowe ukończone filmy zostały zgłoszone programistom festiwalowym, agentom sprzedaży, nadawcom i platformom telewizyjnym, które starają się wykorzystać Polskie Dni jako trampolinę do międzynarodowej dystrybucji.

READ  Członkowie UE zgadzają się na więcej sankcji wobec celów Białorusi

Czołnowska powiedziała, że ​​wybór oferował mieszankę początkujących i uznanych filmowców pracujących w różnych gatunkach, od „klasycznych dramatów, z których polskie kino jest znane i szanowane… po bardziej eksperymentalne projekty, thrillery, dramaty i filmy familijne”. Wiele z nich zawierało także elementy komedii i czarnego humoru, co określiła jako „zupełnie nowe i świeże w polskim kinie”.

To także tchnie nowe życie w branżę: 30% rabat gotówkowy wprowadzony w 2019 r., który Czołnowska przypisała rosnącemu zainteresowaniu zagranicznych partnerów chcących dołączyć do polskich projektów jako koproducenci.

Program Dni Polskich stopniowo urósł z wydarzenia na małą skalę do wydarzenia o zasięgu globalnym. „Nie tylko rozszerzamy działalność poza Europę… my też to osiągamy [guests] Ze Stanów Zjednoczonych, z Azji i z różnych części świata – powiedziała Czołnowska.

Edycja 2022 przyciągnęła prawie 230 międzynarodowych gości z branży, mniej więcej na równi z ostatnim wydarzeniem przed pandemią. Według Czołnowskiej nie potrzeba więcej dowodu na jego sukces, niż fakt, że organizatorzy nie muszą już pracować, aby umieścić polskie dni na mapie. Agenci sprzedaży, programiści festiwali i producenci zainteresowani koprodukcją z Polską już teraz kontaktują się z nami, aby przyjechać do Wrocławia.