Czas e-biznesu

Wszystkie najświeższe informacje o Polsce z Czasu e Biznesu.

Polski minister mówi, że białoruski kryzys graniczny potrwa kilka miesięcy | Polska

Minister obrony Polski mówi, że kryzys na granicy białoruskiej może trwać miesiącami, ponieważ Aleksander Łukaszenka zgodził się na bezpośrednie rozmowy z Unią Europejską w sprawie rozwiązania kryzysu.

Białoruskie media państwowe poinformowały w środę, że Łukaszenka i kanclerz Niemiec Angela Merkel rozmawiali w środę po raz drugi w tym tygodniu.

Rzeczniczka Merkel powiedziała, że ​​obaj rozmawiali, ale nie od razu potwierdziła, że ​​planowane są nowe rozmowy między Łukaszenką a UE. „Merkel podkreśliła potrzebę odzyskania pomocy humanitarnej i szans dla ofiar” – powiedział Stephen Seabert, rzecznik Komisji Europejskiej i ONZ. Agencje powinny mieć możliwość udzielania pomocy.

Apele Merkel i Łukaszenki rozzłościły europejskie rządy, które nie uznają Łukaszenki za prawowitego przywódcę kraju.

„Powiedziałem niemieckiej kanclerz, że Polska nie zaakceptuje żadnych ustaleń poczynionych nad naszymi głowami na granicy polsko-białoruskiej” – powiedział w środę prezydent Polski Andrzej Duda..

W następstwie trwającego miesiąc konfliktu na wschodniej granicy UE, we wtorek polskie siły we wtorek ostrzelały ludzi próbujących przejść gazem łzawiącym i armatkami wodnymi.

W środę Białoruś poinformowała, że ​​jej śledczy wszczęli postępowanie karne przeciwko polskim pogranicznikom za zbrodnie przeciwko ludzkości w związku ze starciami granicznymi, próbując obwiniać Mińsk za kryzys na Zachodzie.

Zachód twierdzi, że tysiące ludzi, głównie z Bliskiego Wschodu, koczują na granicy, kryzys wywołany przez Białoruś w celu podzielenia UE i wprowadzenia sankcji, Mińsk zaprzeczył.

„Musimy być przygotowani, że sytuacja na granicy polsko-białoruskiej nie zostanie szybko rozwiązana. Musimy być gotowi w ciągu kilku miesięcy. Środa.

Serwis informacyjny Łukaszenki poinformował, że osiągnięto porozumienie z UE w sprawie prowadzenia bezpośrednich rozmów z Łukaszenką w sprawie rozwiązania kryzysu i umożliwienia pomocy międzynarodowej dotarcia do osób ubiegających się o azyl na granicy.

Do tego tygodnia Łukaszenko nie rozmawiał z europejskim przywódcą, ponieważ brutalnie stłumił protesty przeciwko skażonym wyborom w 2020 roku.

READ  Pułk uwięziony w odcinku klubu ze striptizem w Polsce wygrywa śledztwo na poziomie korpusu

Szef polityki zagranicznej UE Joseph Borel rozmawiał w niedzielę o kryzysie z ministrem spraw zagranicznych Białorusi Władimirem Magim.

Bruksela ogłosiła w środę, że przekaże 700 000 euro na żywność, koce, środki higieniczne i apteczki pierwszej pomocy dla osób ubiegających się o azyl, które utknęły na granicy.

„Europa jest po stronie ludzi uwięzionych na granicy z Białorusią” – powiedziała Ursula van der Leyen, szefowa Komisji Europejskiej. „Jesteśmy gotowi zrobić więcej, ale białoruski rząd musi przestać przyciągać ludzi i ryzykować ich życiem.

Ogłoszenie pojawiło się po tym, jak Białoruś wezwała 1000 migrantów do magazynu na granicy jako sygnał humanitarny. Film, wydany przez białoruskie państwowe agencje prasowe, pokazuje imigrantów śpiących na materacach na podłodze w obiekcie transportowo-logistycznym. Według międzynarodowych raportów, rodziny dostawały ciepłe posiłki, a dzieciom sok lub mleko.

Jednak środowe filmy pokazały setki ludzi żyjących w dżungli na granicy Polski i Litwy, gdzie nadal spotykają się z atakami na bezpieczeństwo granic, poinformowali urzędnicy.

Błaszczak powiedział, że próby przekroczenia granicy trwały do ​​nocy, a ludzie stosowali tę samą „polską metodę ataku na granicę”, co we wtorek. „Uwaga opinii publicznej skupiła się na tym, co wydarzyło się w Cuenca, podczas gdy mali imigranci próbowali nocą przebić się przez polską granicę na inne odcinki” – powiedział.

Straż Graniczna poinformowała we wtorek, że wykryła „161 prób nielegalnego przekroczenia granicy”, w tym „dwie silne próby przekroczenia granicy zarejestrowane wieczorem”.

Polska policja poinformowała w środę, że dziewięciu funkcjonariuszy, w tym pogranicznik i żołnierz, zostało rannych we wtorkowym starciu. Policja powiedziała, że ​​żaden z rannych funkcjonariuszy nadal nie przebywał w szpitalu.

Białoruś w środę tymczasowo ograniczyła dostawy ropy do Polski rurociągiem Truspa. Rosyjskie media państwowe podały, że Comeltransnieft, białoruski operator ropociągów, przeprowadza nieplanowane prace konserwacyjne na rurociągu i nie wpłynie to na miesięczne cele dostaw ropy.

READ  Polska do modernizacji wojska przy użyciu metod finansowych pierwotnie używanych do walki z Govt

Ale zawieszenie zbiegło się w czasie z groźbami Łukaszenki odcięcia dostaw gazu do Europy w odwecie za nowe sankcje wobec jego reżimu.

Dzień po ogłoszeniu przez Niemcy, że zawieszają proces certyfikacji nowego gazociągu NordStream 2, został skrytykowany przez Kreml jako narzędzie przymusu ze strony europejskich rządów.

Oczekuje się, że sankcje UE wymierzą linie lotnicze, biura podróży i inne środki transportu dla tysięcy migrantów na białoruską granicę z Polską i Litwą.

Polska i Litwa ogłosiły stan wyjątkowy wzdłuż granicy i zablokowały organizacjom wolontariackim i dziennikarzom dostęp do „strefy bezpieczeństwa”. Press Club Polska, polska organizacja dziennikarska, poinformowała we wtorek, że we wsi Wijki trzech dziennikarzy zostało wyciągniętych z samochodu, zakutych w kajdanki i przeszukanych przez osoby w polskich mundurach. Odnieśli niewielkie obrażenia i zostali zwolnieni po przybyciu policji.

Europejskie rządy powinny wezwać Władimira Putina do wywarcia presji na Łukaszenkę w celu zakończenia kryzysu. Ale Kreml nadal nalega na bezpośrednie rozmowy między Łukaszenką a rządami europejskimi, zwłaszcza Niemcami.