Cofnięcie niemal dekady odstępstw od demokracji będzie stanowić poważne wyzwanie, ale potencjalny nowy rząd Polski jest skłonny podjąć taką próbę. Tymczasem inwestorzy wydają się zadowoleni z perspektywy zmian i uwolnienia tak potrzebnego finansowania UE.
15 października w miastach całej Polski wyborcy – zwłaszcza młodzi ludzie – ustawiali się do późnej nocy w kolejkach, aby oddać głos. Wiele innych zostało odrzuconych. Chociaż lokale wyborcze oficjalnie zamykają się o godzinie 21:00, każda osoba ustawiająca się w kolejce do głosowania w tym czasie powinna mieć taką możliwość. W związku z tym było już dobrze po drugiej w nocy, gdy w polskich wyborach parlamentarnych oddano ostatni z kilku głosów.
Do tego czasu sondaż opinii publicznej potwierdził krążące od wczesnych godzin popołudniowych szepty, że rządząca w Polsce partia Prawo i Sprawiedliwość – choć wciąż największa partia w parlamencie – zostanie wyrzucona ze stanowiska przez trzy partie opozycji w kraju. : Koalicja Obywatelska, trzecia droga i lewica.
Sondaże wyjściowe mogą być błędne, jak Słowacja odkryła na początku tego miesiąca, ale nastroje w siedzibie PiS były zauważalnie przygnębione. Lider partii i de facto rządzący Polską przez niemal dekadę Jarosław Kaczyński przyznał się do porażki, przyznając, że choć jego partia wygra, może nie być w stanie utworzyć rządu.
Powiedział swoim zwolennikom: „Bez względu na to, czy jesteśmy u władzy, czy w opozycji, nasz projekt trwa”. Twarze stojących za nim członków obecnego rządu wskazują, że gra się skończyła.
Częściowe wyniki opublikowane 16 października potwierdziły te przypuszczenia. Mając ponad 50% głosów, trzy partie opozycyjne mogą spodziewać się zdobycia około 250 mandatów z 460 dostępnych, co stanowi wygodną większość i znacznie wyprzedza Partię Prawo i Sprawiedliwość oraz jej jedynego potencjalnego partnera koalicyjnego, skrajnie prawicową Konfederację Impreza.
W przeciwieństwie do trzeźwego nastroju w PiS, w Sojuszu Obywatelskim zapanowała niepohamowana radość. Donald Tusk, były polski premier, który najprawdopodobniej powróci na urząd w wieku 66 lat, powiedział, że wybory oznaczają „koniec złych czasów, koniec rządów PiS”.
Tusk dodał: „Wygrała demokracja, zwyciężyła wolność i zwyciężyła nasza ukochana Polska”. „Ten dzień zapisze się w historii jako dzień świetlany, dzień odrodzenia Polski”.
O ile Partia Trzecia Droga i Lewica na długo przed wyborami ogłaszały gotowość utworzenia rządu z Koalicją Obywatelską, co powinno sprawić, że rozmowy koalicyjne staną się formalnością (mimo wyjątkowych wyników Partii Trzeciej Drogi, gdzie z blisko 15 proc. głosów, co oznacza, że będzie domagał się kilku najwyższych stanowisk ministerialnych), dalsze posunięcie zależy od polskiego prezydenta Andrzeja Dudy.
Od prezydenta, wspieranego przez PiS, ale konstytucyjnie niezależnego, zwykle oczekuje się, że da liderowi największej partii pierwszą szansę na utworzenie rządu. Biorąc jednak pod uwagę brak jasnej drogi dojścia PiS do władzy, Dudzie trudno będzie uzasadnić niepoproszenie Tuska o utworzenie rządu. Jeżeli Duda w pierwszej kolejności zwróci się do PiS, będzie to czysta złośliwość i może opóźnić utworzenie nowego rządu o tygodnie.
Powrót do zasad demokracji
Ale do końca roku prawdopodobnie PiS już nie będzie. Lista zadań nowego rządu będzie długa. PiS przez ostatnią dekadę systematycznie podważał praworządność w Polsce, upolityczniając wymiar sprawiedliwości i wprowadzając go w bezpośredni konflikt z Unią Europejską.
„[Poland] „Do dziś zachowały się liczne ślady mandatu PiS – w organach publicznych, instytucjach finansowych, sądownictwie, Trybunale Konstytucyjnym i Sądzie Najwyższym” – mówi Polina Lenik z Akademii Kuźmińskiego w Warszawie.
„Rozwiązanie tych powiązań będzie wymagało czasu. Dlatego zadanie opozycji jest trudne do wykonania. Sojusz Demokratyczny musi nie tylko współpracować i omawiać realne strategie i polityki polityczne, ale co ważniejsze, musi zapewnić powrót do zasad demokratycznych.
Zmiana, jak podkreśla Linick, nie będzie łatwa. Polski Sąd Najwyższy jest kontrolowany przez sędziów w dużej mierze sympatyzujących z PiS, którzy – podobnie jak Duda – mogą zawetować ustawę. Koalicja nie uzyska w parlamencie większości trzech piątych wymaganej do obalenia weta, co oznacza, że zadanie nowego rządu może stać się rzeczywiście bardzo trudne.
Będzie także musiała uspokoić swoje różne bazy: lewica składa się z kilku twardogłowych socjalistów, podczas gdy członkowie Trzeciej Drogi są znacznie bardziej konserwatywni niż jej partnerzy.
Skoncentruj się na ekonomii
Pierwszym zadaniem nowego rządu będzie zapewnienie uwolnienia 36 miliardów euro w postaci dotacji i pożyczek na sfinansowanie ożywienia gospodarczego po Covid-19, którego UE obecnie wstrzymuje, głównie ze względu na obawy dotyczące praworządności.
Tusk obiecał, że zniesienie zamrożenia funduszy „tego samego dnia, w którym obejmiemy urząd”.
Polsce z pewnością te pieniądze by się przydały. Jej dotychczas silna gospodarka załamała się w ciągu ostatnich osiemnastu miesięcy. PKB spadł w pierwszym i drugim kwartale 2023 r., w pierwszym kwartale o 0,3 proc. rok do roku, a w drugim o 0,5 proc.
Perspektywy polskiej gospodarki na pozostałą część roku są nie mniej ponure: prawdopodobnie uda jej się uniknąć recesji, ale tylko w miarę sprawiedliwie. W zeszłym miesiącu ING Bank obniżył swoją prognozę wzrostu na 2023 rok z i tak skromnego 1 procent do zaledwie 0,4 procent.
Odporny eksport i inwestycje w środki trwałe oraz niższy import prawdopodobnie pozwolą uniknąć recesji. Oczekuje się, że finansowany przez UE plan odbudowy i zwiększania odporności Polski będzie wspierać inwestycje publiczne, jednak wszelkie dalsze opóźnienia w płatnościach stwarzają ryzyko pogorszenia sytuacji, ostrzegł Bank Światowy.
Jak jednak podkreśla Linick, początkowa reakcja rynków na wynik wyborów była pozytywna.
„Po sondażu exit poll wartość złotego wzrosła. Na naszej giełdzie również odnotowaliśmy wzrost obrotów. To pokazuje, jak wybory już wpłynęły pozytywnie na niektóre oczekiwania” – stwierdziła, dodając, że minęły dni ciągłych sprzeczek z UE prawdopodobnie dobiegła końca.
„W średnim terminie spodziewam się dalszego odwrotu od polityki PiS i zacieśnienia współpracy z UE. Utworzenie przez opozycję proeuropejskiego rządu oznaczałoby koniec napiętych relacji z Brukselą i otwarcie funduszu naprawczego po koronawirusie.”
Dobra wiadomość dla kobiet na Ukrainie
Zmiana rządu w Warszawie to prawdopodobnie dobra wiadomość także dla Ukrainy. Chociaż Polska była początkowo jednym z najsilniejszych sojuszników Ukrainy (przyjęła miliony ukraińskich uchodźców, z których pozostało około miliona), w ostatnich miesiącach wsparcie było niejednolite, ponieważ PiS starał się uspokoić wyborców z obszarów wiejskich i konkurować z konfederacją (kto się sprzeciwia). wszelką pomoc dla Kijowa). Nakładając zakaz importu ukraińskiego zboża.
W miarę nasilania się kampanii władze sugerowały, że Ukraina okazuje brak wdzięczności, a Duda porównał Kijów do tonącego człowieka ciągnącego ratownika na dno.
Ponieważ trzej potencjalni partnerzy koalicji zdecydowanie popierają Ukrainę, poparcie – w tym pomoc wojskowa – prawdopodobnie niemal natychmiast wzrośnie do poziomu przedwyborczego.
Beneficjentami nowego rządu będą także Polki, a kluczowym elementem jej kampanii Koalicja Obywatelsko-Lewicowa będzie deklaracja liberalizacji prawa aborcyjnego. Partia Prawo i Sprawiedliwość nałożyła niemal całkowity zakaz aborcji w 2021 r. W zeszłym miesiącu organizacja Human Rights Watch określiła wątpliwe wykorzystanie przez rząd swoich uprawnień do prowadzenia rzekomych działań związanych z aborcją jako „polowanie na czarownice”.
Choć Trzecia Droga również opowiada się za wycofywaniem zakazu PiS, podtrzymuje swoje stanowisko mówiące o poddaniu dalszej liberalizacji aborcji pod referendum.
Doświadczenia PiS mogą jednak odłożyć ten pomysł na później. Była partia rządząca zorganizowała w dniu wyborów referendum, licząc na to, że głównym tematem kampanii wyborczej będzie imigracja (jeden z czterech poruszanych tematów, obok emerytur, prywatyzacji i budowy płotu na granicy z Białorusią).
Ogólnokrajowy skandal wokół wydawania wiz pracowniczych migrantom spoza UE spowodował, że taktyka ta przyniosła odwrotny skutek i pomimo rekordowej frekwencji w głosowaniu parlamentarnym wynoszącej ponad 70 proc., wydaje się, że referendum nie osiągnęło wymaganego progu 50 proc. . Aby było to prawnie wiążące.
Foto: Donald Tusk oddaje głos. (Oficjalna strona Donalda Tuska na Facebooku).
W przeciwieństwie do wielu platform informacyjnych i informacyjnych, Wschodząca Europa Czytanie jest bezpłatne i zawsze tak będzie. Nie ma tu żadnego paywalla. Jesteśmy niezależni, nie należymy ani nie reprezentujemy żadnej partii politycznej ani organizacji branżowej. Chcemy tego, co najlepsze dla wschodzącej Europy, niczego więcej i niczego mniej. Twoje wsparcie pomoże nam w dalszym rozpowszechnianiu informacji o tym wspaniałym regionie.
Możesz przyczynić się Tutaj. Dziękuję.
„Certyfikowany guru kulinarny. Internetowy maniak. Miłośnik bekonu. Miłośnik telewizji. Zapalony pisarz. Gracz.”
More Stories
GIP i KKR należą do firm chcących przejąć udziały w polskim oddziale Cellnex
Rozszerzanie współpracy poza obronność o gospodarkę i energetykę
GIP i KKR należą do firm chcących przejąć udziały w polskim oddziale Cellnex