Czas e-biznesu

Wszystkie najświeższe informacje o Polsce z Czasu e Biznesu.

Polska dąży do podwojenia produkcji energii elektrycznej z mikroinstalacji OZE do 2022 roku

Mikroinstalacje – małe instalacje wytwarzające energię odnawialną o mocy do 50 kW – dostarczyły w ubiegłym roku do polskiej sieci elektroenergetycznej dwa razy więcej mocy niż w 2021 roku. Dzięki popularnemu państwu w kraju nastąpił pewien boom na domowe instalacje fotowoltaiczne. Program dotacji.

Z nowych danych Urzędu Regulacji Energetyki (URE) wynika, że ​​mikroinstalacje dostarczyły do ​​sieci w 2022 r. 5,77 TWh, wobec 2,76 TWh rok wcześniej. Regulator ostrzega jednak, że krajowa sieć energetyczna musi zostać „pilnie” zmodernizowana, aby obsłużyć dalszy wzrost.

Do końca 2022 r. funkcjonowało 1,2 mln mikroinstalacji o łącznej mocy zainstalowanej 9,3 mln GW, z czego według danych URE 99% pochodziłoby z fotowoltaiki. Prosumenci – zarówno wytwórcy, jak i konsumenci energii – stanowią 96% całkowitej mocy zainstalowanej mikroinstalacji.

Mikroinstalacje korzystają ze znacznie uproszczonych formalności związanych z instalacją i obsługą. Również dzięki rządowemu programowi Mój Prąd, który doprowadził do powstania domowych paneli fotowoltaicznych, gospodarstwa domowe mogą skorzystać z dotacji na montaż paneli fotowoltaicznych lub oszczędności energii.

W ubiegłym roku Polska zainstalowała więcej energii słonecznej niż jakikolwiek kraj w Unii Europejskiej z wyjątkiem Niemiec i Hiszpanii.

Od 2018 roku – rok przed startem projektu Mój Prąd – 4200% energii elektrycznej zostało wprowadzone do sieci przez prosumentów. Jednak wysoki urzędnik URE ostrzegał na początku tego roku, że jeśli Polska ma w pełni korzystać z OZE, Polska będzie musiała znacznie zmodernizować swoją sieć.

READ  Polska odpadła z mundialu w stylu pucharowym

Na przykład operatorzy sieci często muszą prosić farmy wiatrowe – kolejny rosnący element polskiego koszyka energetycznego – o zmniejszenie produkcji energii ze względu na ograniczenia w sieci.

Ostrzegają też, że liczba prosumentów i ilość energii wprowadzanej do sieci z krajowych mikroinstalacji utrudnia zarządzanie infrastrukturą.

Przesłanie to powtórzył w dzisiejszej publikacji nowych danych Rafał Gavin, prezes URE.

„Tego typu generacja rozproszona będzie zyskiwać na znaczeniu w naszym kraju” – zaznaczył. „Jednak wprowadzenie takiego potencjału mikroinstalacji do systemu elektroenergetycznego wymaga pilnej adaptacji infrastruktury sieciowej”.

Pomimo szybkiego rozwoju energetyki słonecznej i wiatrowej w Polsce w ciągu ostatniej dekady, kraj ten nadal posiada jeden z najbardziej zanieczyszczających sektorów energetycznych w UE, z około 70% energii elektrycznej wytwarzanej z węgla.

Główny kredyt fotograficzny: Solarimo GmbH / Pexels