Media donoszą, że jeden z komercyjnych statków kosmicznych NASA opóźni swój pierwszy start o około pół roku.
Dream Chaser Sierra Space zobaczy swoją pierwszą misję na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej nie później niż w grudniu, z pięciomiesięcznym opóźnieniem od sierpnia, zgodnie z Ars Technica (Otwiera się w nowej karcie).
Statek Dream Chaser w kształcie wahadłowca w kosmos będzie nowym boosterem United Launch Alliance o nazwie Vulcan, który ma lądować na tradycyjnym pasie startowym na koniec każdej misji. Sierra Space potwierdziła w raporcie, że planuje wystrzelić go w ostatnim kwartale tego roku, ale poza tym nie podała szczegółów opóźnienia.
„Pozostaniemy tak elastyczni, jak to możliwe, dopóki Sierra Space nie będzie gotowa do lotu” – powiedział rzecznik ULA Ars Technica 24 marca, dodając, że zadanie certyfikacyjne, które statek kosmiczny ma latać, może zamiast tego odbywać się z symulowanym „blokiem”.
Powiązany: Samolot kosmiczny Dream Chaser ma dostarczyć amerykański ładunek wojskowy w ciągu 3 godzin
Jednak Vulcan boryka się również z własnymi problemami rozwojowymi przed wykonaniem dwóch misji certyfikacyjnych. Przed Dream Chaser, księżycowy lądownik Astrobotic ma lecieć na misję „Cert.1” w maju. Ale podczas testów na górnym stopniu Vulcana wystąpiła również anomalia.
powiedział Tony Bruno, dyrektor generalny United Launch Alliance wczoraj na Twitterze (Otwiera się w nowej karcie) (30 marca), że górny stopień Centaura V doświadczył anomalii podczas testu kwalifikacyjnego dzień wcześniej i odpowiedział na kilka pytań w wątku na Twitterze.
Bruno powiedział, że nikt nie został ranny podczas testu w Centrum Lotów Kosmicznych im. Dodał, że firma nie jest jeszcze gotowa do spekulacji na temat tego, co wydarzyło się pierwszego dnia śledztwa. Zapytany, czy wpłynie to na daty premiery, powiedział tylko, że wszystkie inne działania przygotowawcze nadal trwają.
„Dlatego przed lotem skrupulatnie i rygorystycznie sprawdziliśmy wszystkie możliwe warunki na ziemi. Dochodzenie trwa. Vulcan będzie latał, gdy zostanie ukończony” – podkreślił.
ULA chce odbyć dwie misje certyfikacyjne przed misjami operacyjnymi, zwłaszcza dla armii amerykańskiej, która wymaga wysokiego poziomu niezawodności lotu dla swoich ładunków bezpieczeństwa.
W międzyczasie sytuacja pozostawi NASA z jednym rodzajem rakiety operacyjnej, która napędza pojazdy towarowe: SpaceX Falcon 9. Rakieta ta wysyła statek kosmiczny Dragon firmy SpaceX, a wkrótce także statek kosmiczny Cygnus firmy Northrop Grumman. (Rosyjski statek kosmiczny Progress również zaopatruje ISS, ale głównie na potrzeby rosyjskiej załogi lub w celu dostarczenia paliwa; NASA wykorzystuje swój komercyjny ładunek do eksperymentów, sprzętu i zaopatrzenia sektora amerykańskiego).
Cygnus latał kiedyś na rakiecie Antares 230, ale taki układ nie jest już możliwy. Antares używał rosyjskich silników, które nie są już dostępne po tym, jak Rosja wywołała potępioną przez społeczność międzynarodową wojnę na Ukrainie w lutym 2022 r., która zerwała większość więzi kosmicznych z tym krajem, z wyjątkiem Międzynarodowej Stacji Kosmicznej.
Około 2025 roku Cygnus przejdzie na Antares 330 z silnikami Firefly Aerospace zamiast rosyjskich, czekając, aż pocisk będzie gotowy do lotu.
Elizabeth Howell jest współautorką książki pt.Dlaczego jestem wyższy (Otwiera się w nowej karcie)? (ECW Press, 2022; z kanadyjskim astronautą Dave’em Williamsem), książka o medycynie kosmicznej. Śledź ją na Twitterze @pracownik (Otwiera się w nowej karcie). Śledź nas na Twitterze @pracownik (Otwiera się w nowej karcie) Lub Facebook (Otwiera się w nowej karcie).
„Certyfikowany guru kulinarny. Internetowy maniak. Miłośnik bekonu. Miłośnik telewizji. Zapalony pisarz. Gracz.”
More Stories
Firma zajmująca się planowaniem powierzchni handlowych CADS postrzega technologię jako odpowiedź na Święta Wielkanocne i inne sezonowe wyzwania w 2024 r. — Retail Technology Innovation Hub
Astronomowie odkryli, że woda unosi się w części przestrzeni, która tworzy planetę
Tęskniłam za nim bardzo długo! Satelita NASA i martwy rosyjski statek kosmiczny zbliżają się do siebie na swojej orbicie