Czas e-biznesu

Wszystkie najświeższe informacje o Polsce z Czasu e Biznesu.

Partie opozycyjne chcą utrudnić Polsce wyjście z UE – First News

Główne ugrupowanie opozycyjne w Polsce zaproponowało zmianę konstytucyjną, która wyjdzie z UE jedynie przy poparciu większości dwóch trzecich w parlamencie lub w referendum.

Zgodnie z obowiązującymi przepisami wydalenie Polski z UE wymaga większości głosów w izbie niższej parlamentu, o czym oficjalnie zapowiada prezydent Brukseli.

Teraz centrowy Sojusz Obywatelski (KO) chce utrudnić przeprowadzenie Polexitu.

Donald Tusk, przewodniczący Platformy Obywatelskiej, kręgosłupa KO, powiedział w piątek, że zgodnie z proponowaną poprawką do polskiej konstytucji Polexit wymagałby większości dwóch trzecich głosów w obu izbach parlamentu lub decyzji wyrażonej w jednym kraju. Referendum

Dusk powiedział, że Polska potrzebuje „żeliwnej gwarancji, że pozostanie w UE tak długo, jak chcą tego Polacy”.

„Na prośbę eurosceptycznej partii nie chcemy, aby w polskim nocnym referendum ktokolwiek został wyrzucony z UE zwykłą większością głosów” – powiedział Dusk.

Przewodniczący KO przytacza niedawną krytykę UE pod adresem czołowych polityków Prawa i Sprawiedliwości (PiS), którzy dominują w koalicji rządzącej w Polsce.

W połowie września Dusk oskarżył swojego głównego rywala, lidera PiS Jarosława Kaczyńskiego o planowanie ostatecznego „Polexitu”.

„Z wypowiedzi i działań partii rządzącej jasno wynika, że ​​obecność Polski w UE jest zagrożona” – powiedział Dusk.

Konserwatywny rząd Polski jest uwikłany w szereg przedłużających się konfliktów z UE w wielu dziedzinach, zwłaszcza reformy sądownictwa, które zdaniem Brukseli naruszają niezawisłość sądownictwa.

Mimo napięć między Brukselą a Warszawą polski rząd twierdził, że jest stanowczym członkiem UE i nie ma zamiaru opuszczać federacji.

W ankiecie przeprowadzonej we wrześniu przez United Survey dla dziennika Disennic Gazeta Prawna i nadawcy radiowego RMF FM, 88 proc. Polaków chciało być w koalicji, a tylko 7 proc. chciało odejść.

READ  Mniejszość niemiecka w Polsce po zmianie rządu ⋆ Przegląd Bałtycki