Czas e-biznesu

Wszystkie najświeższe informacje o Polsce z Czasu e Biznesu.

Palestyńczycy w Gazie opowiadają o „okrutnych” okrucieństwach izraelskich strajków | Wiadomości ze Strefy Gazy

Hassan Al-Attar stał cicho w kostnicy, wpatrując się w ciała swojej córki Lamii i trojga innych dzieci z tej samej rodziny. W kurtce strażaka skłonił się, by pocałować córkę, zanim zamknął drzwi chłodni.

„Módlcie się za nią”, powiedział kolega, trzymając rękę na ramieniu Hassana.

Lamia i dzieci – dwaj bracia Amir i Islam al-Attar – oraz Muhammad al-Attar zostali zabici w piątek wieczorem w Beit Lahiya, po tym, jak izraelski nalot zbombardował dom, w którym się zatrzymali.

Północne miasto w Strefie Gazy, wraz z Beit Hanoun i Jabalią, należało do obszarów, które były świadkami prawie ciągłych nalotów, którym towarzyszyły ostrzał artyleryjski. Shejaiya, na wschód od miasta Gaza, również została zbombardowana.

Palestyńczycy oceniają uszkodzenia budynku w wyniku izraelskich nalotów w Beit Hanoun w północnej Strefie Gazy 14 maja 2021 r. [Mahmud Hams/AFP]

Rzecznik izraelskiej armii powiedział w piątek, że w ataku przed świtem wzięło udział 160 samolotów bojowych, które wystartowały z sześciu baz lotniczych i użyły około 450 pocisków i pocisków do uderzenia w 150 celów w ciągu 40 minut.

Jonathan Conricus powiedział, że celem ataku było zniszczenie „sieci podziemnych tuneli” w Gazie.

Ale Abd Rabbuh al-Attar, mieszkaniec Beit Lahiya, powiedział Al-Dżazira, że ​​ataki były wymierzone w cywilów.

Wyszliśmy z krzykiem za domem [that Lamya and the children were in] Powiedział 40-letni ojciec, ojciec sześciorga dzieci.

„Myśleliśmy, że wszyscy umrzemy. W okolicy nie było bojowników ruchu oporu, a Izrael zbombardował wszystko, ponad 50 nalotów bez zatrzymywania się”.

Al-Attar powiedział, że jego rodzina i rodzina jego brata przeszli około 8 kilometrów (4 mile), zanim dotarli do szkoły UNRWA naprzeciwko szpitala Al-Shifa w mieście Gaza.

Powiedział: „Nasze dzieci spały na gołej podłodze”. „Nic ze sobą nie przynieśliśmy i nie wiemy, czy nasz dom jeszcze stoi”.

Dziesiątki rodzin wysiedlono również z miast w północnej Strefie Gazy. W bloku mieszkalnym w Nada Towers rodziny nie mogły wyjechać z powodu silnego pożaru i zwróciły się o pomoc do Czerwonego Krzyża.

READ  Jimmy Carter składa hołd swojej zmarłej żonie Rosalynn podczas nabożeństwa żałobnego: aktualizacje na żywo

Al-Attar powiedział: „To najgorsza wojna, jaką przeżyłem w moim życiu i widziałem jej niewiele”. „To było w ogóle okrutne”.

Palestyńczycy niosą część swojego dobytku w Beit Hanoun w północnej Strefie Gazy, kiedy w czwartek uciekają przed izraelskim bombardowaniem artyleryjskim i powietrznym. [Mahmud Hams/AFP]

Wtargnięcie na ziemię jest gotowe

Według Ministerstwa Zdrowia w Gazie do tej pory zginęło 119 Palestyńczyków, w tym 31 dzieci i 19 kobiet. Co najmniej 830 innych zostało rannych.

Izraelscy przedstawiciele służby zdrowia twierdzą, że dotychczas ze Strefy Gazy wystrzelono 1050 rakiet. Ośmiu Izraelczyków i jeden Hindus zginęło, a ponad 130 zostało rannych.

Premier Izraela Benjamin Netanjahu obiecał, że atak będzie kontynuowany „w razie potrzeby, aby przywrócić spokój w państwie Izrael”.

Elias Karam z Al Jazeera powiedział, że wiele izraelskich czołgów posuwało się w kierunku Strefy Gazy w czwartek i znajduje się teraz w promieniu kilometra od izraelskiego ogrodzenia.

Karam wskazał również, że armia izraelska powołała 16 000 żołnierzy rezerwy i zabroniła wojskowego pozwolenia.

Dym unosi się po izraelskim ataku na dzielnicę Shejaiya, na wschód od miasta Gaza [Mohammed Saber/EPA]

Przedwczesna eskalacja w Strefie Gazy skłoniła wielu mieszkańców do pożegnania się w mediach społecznościowych. Podczas izraelskiej ofensywy przez miasto Gaza przeszły poważne awarie.

Diaa Wadi, mieszkaniec Shejaiya, podzielił się swoim doświadczeniem na żywo.

„Witaj świecie” Napisał W jednym punkcie. Moja rodzina i ja jesteśmy celem ostrzału artyleryjskiego i izraelskich samolotów okupacyjnych.

Kontynuował: „Rozłożyliśmy się w innym rogu tego samego pokoju”. „Każdy z nas nosi torbę z naszymi papierami i niektórymi rzeczami, wpatrując się w siebie. Teraz strach towarzyszy nam. To jest najtrudniejszy i najcięższy moment w moim życiu!”

Dwie godziny później, kiedy ataki się uspokoiły, Wadi powiedział, że chciałby zobaczyć poranek.

Powiedział: „Nawet jeśli nie zobaczymy więcej słońca, wszyscy będziemy w Jerozolimie”.

„ Całkowicie obłąkany ”

W Beit Hanoun cała dzielnica mieszkalna została zniszczona przez naloty. Muhammad al-Zuni, jeden z Palestyńczyków mieszkających w okolicy, powiedział Al Jazeerze, że zniszczono nawet 30 domów.

Powiedział: „Wszystko, co dotyczy życia, zostało zniszczone”. „Samochody, wozy, pola… wszystko”.

Tłumaczenie: Masowe zniszczenia spowodowane brutalnym syjonistycznym bombardowaniem, które miało miejsce zeszłej nocy w mieście Beit Hanoun w północnej Strefie Gazy.

Al-Zuni powiedział, że dzięki Bogu nikt nie został zabity, ponieważ rodziny uciekły, gdy tylko rozpoczęły się ataki.

READ  Covid: Indie ustanawiają światowy rekord zgonów po przejrzeniu danych krajowych | Indie

Powiedział: „Siedzieliśmy w domu, kiedy bombardowanie rozpoczęło się bez ostrzeżenia”. Zasypał nas szklanymi oknami. Moja rodzina mieszka obecnie z krewnymi w innym rejonie, ale Izrael musi wiedzieć jedno, a mianowicie, że tu zostaniemy ”.

Kiedy ludzie w Gazie dochodzą do siebie po tym, co opisali jako jedną z najgorszych nocy, inni nadal będą grzebać swoich bliskich.

Rafat al-Tanani i jego rodzina zostali zabici w środę wieczorem w izraelskim ataku na obszar Szejka Zajida w północnej Strefie Gazy. On i jego 36-letnia żona Rawia byli w ciąży, a ich dzieci Ismail, Adham, Amir i Muhammad – wszyscy w wieku poniżej 8 lat – zostali pochowani pod gruzami.

Palestyński krewny opłakuje ciała czterech braci z rodziny Tanani, których znaleziono w piątek pod gruzami zniszczonego domu po izraelskich nalotach na Beit Lahiya w północnej Strefie Gazy. [Khalil Hamra/AP Photo]

https://twitter.com/icreatedtrees/status/1392729189879529472?s=20

Tłumaczenie: Moja siostrzenica Zeina (rok) i mój bratanek Muhammad (3 lata) w chwili, gdy zostali wyciągnięci z gruzów. [Israeli] Nagle samoloty zbombardowały nasz dom. Do tego momentu moi sąsiedzi na górze stracili męża, żonę i czworo dzieci – najstarszy ma 7 lat.

Codziennie ekipy ratownicze docierały do ​​ciał rodziny.

Jamil, kuzyn Raafata, powiedział Al Jazeerze: „Sposób, w jaki Izrael atakuje domy cywilne, zabijając dzieci i wysiedlając ludzi, nie jest całkowicie rozdarty”. „To, czego teraz jesteśmy świadkami, jest znacznie gorsze niż atak z 2014 roku.

„Tym razem bombardowania i naloty są szalone”.