Czas e-biznesu

Wszystkie najświeższe informacje o Polsce z Czasu e Biznesu.

Oto prawdopodobne obszary uderzenia martwego statku kosmicznego NASA zmierzającego do Ziemi

Oto prawdopodobne obszary uderzenia martwego statku kosmicznego NASA zmierzającego do Ziemi

Martwy statek kosmiczny NASA z szansą 1 na 2500 zabicia kogoś na godzinę przed zderzeniem z Ziemią — a astronomowie sporządzili mapę prawdopodobnych obszarów uderzenia.

600-funtowy statek – mniej więcej wielkości kontenera transportowego – ma ponownie wejść w atmosferę o 21:30 ET po tym, jak został wycofany przez agencję kosmiczną w 2018 roku z powodu awarii komunikacji.

NASA powiedziała we wtorek, że lokalizacja ponownego wejścia nie została ujawniona, biorąc pod uwagę ciągłą niepewność co do tego, kiedy i gdzie może zejść.

Ale Aerospace, program kosmiczny bezpieczeństwa narodowego, pokazuje, że szczątki, które przetrwały piekielny powrót, mogą spaść w dowolne miejsce w Ameryce Południowej, Afryce lub Azji.

Istnieje 75 procent szans, że szczątki wpadną do oceanu, ale NASA nadal uznaje „niskie” ryzyko uderzenia w Ziemię.

Program Aerospace, program kosmiczny bezpieczeństwa narodowego, pokazuje, że szczątki, które przetrwały piekielny powrót, mogą spaść w dowolne miejsce w Ameryce Południowej, Afryce lub Azji. Oczekuje się, że 600-funtowy satelita NASA wejdzie w atmosferę o 21:30 czasu wschodniego. Białe linie to potencjalne obszary wpływów

Profesor Hugh Lewis, który studiuje nauki o kosmosie na Uniwersytecie w Southampton w Wielkiej Brytanii, podzielił się na Twitterze: „Niestety, wiele osób żyje na szerokości geograficznej, co oznacza, że ​​ryzyko obrażeń jest nadal stosunkowo wysokie”.

Podczas gdy NASA powiedziała w poniedziałek, że statek może ponownie wejść około 21:30, niektóre raporty pokazują to już o 19:00 – mniej więcej 16 godzin.

Raporty pojawiły się w Internecie około godziny 17:00 czasu wschodniego o częściach satelity spadających na ukraińskie miasto Kijów.

Kilku urzędników miejskich i stanowych wysłało ostrzeżenie wkrótce po tym, jak kula ognia została wystrzelona w nocne niebo.

Jednak Jonathan McDowell, astronom i astrofizyk z Harvard-Smithsonian Center for Astrophysics, powiedział DailyMail.com, że obiekt „zdecydowanie nie był” księżycem NASA ani kosmicznym śmieciem.

READ  NASA ujawnia oszałamiający obraz ukrytego marsjańskiego krateru o ukrytym znaczeniu

Powiedział: „[To może być naturalny meteor lub rosyjski atak rakietowy”, powiedział][قديكوننيزكًاطبيعيًاأوهجومًاصاروخيًاروسيًا”[ItcouldbeanaturalmeteororRussianmissileattack’hesaid

Martwy łazik to należący do NASA Reuven Ramati High Energy Spectroscopic Solar Imager (RHESSI), który został wyznaczony do monitorowania rozbłysków słonecznych, gdy został wystrzelony 5 lutego 2002 roku.

Został wycofany z eksploatacji w 2018 roku po tym, jak NASA nie mogła się z nim komunikować.

Mapa Aerospace Reentry Project umieszcza RHESSI nad północno-zachodnim regionem Indii, wskazując, że właśnie tam znajduje się nad Ziemią.

Istnieje 75 procent szans, że szczątki wpadną do oceanu, ale NASA nadal przyznaje, że istnieje szansa, że ​​​​wpłyną na Ziemię.

Istnieje 75 procent szans, że szczątki wpadną do oceanu, ale NASA nadal przyznaje, że istnieje szansa, że ​​​​wpłyną na Ziemię.

„Dzięki ekscentryczności orbit i kulistej Ziemi prawdopodobieństwo zderzenia jakichkolwiek ocalałych elementów statku kosmicznego na powierzchni Ziemi jest największe na szerokości geograficznej około 38 stopni na północ i południe” – powiedział Lewis.

„Nie ma szans na wpływ na wyższe szerokości geograficzne”.

Chociaż szanse na to, że wrak uderzy w ludzi, nie brzmią tragicznie, ryzyko jest większe niż uderzenie kogoś samochodem.

Dane z Centers for Disease Control pokazują, że prawdopodobieństwo potrącenia przez pojazd silnikowy w Stanach Zjednoczonych wynosi około 1 do 4292.

Wystrzelony na pokładzie rakiety Pegasus XL firmy Orbital Sciences Corporation, RHESSI ma na celu zobrazowanie wysokoenergetycznych elektronów, które przenoszą dużą część energii emitowanej przez rozbłyski słoneczne.

Osiągnął to za pomocą swojego jedynego instrumentu, Imaging Spectroradiometer, który rejestruje promieniowanie rentgenowskie i gamma ze Słońca.

Przed RHESSI nigdy nie wykonano żadnych wysokoenergetycznych zdjęć rozbłysków słonecznych w promieniach gamma ani rentgenowskich.

Dane z RHESSI dostarczyły ważnych wskazówek na temat rozbłysków słonecznych i związanych z nimi koronalnych wyrzutów masy.

Zdarzenia te uwalniają energię równoważną miliardom megaton trotylu do atmosfery słonecznej w ciągu kilku minut i mogą mieć wpływ na Ziemię, w tym zakłócenie systemów elektrycznych. Zrozumienie ich okazało się trudne.

READ  Krokodyl odkrył, że zaszła w ciążę

RHESSI zarejestrował ponad 100 000 zdarzeń rentgenowskich podczas swojej misji, umożliwiając naukowcom badanie energetycznych cząstek w rozbłyskach słonecznych.

Kamer pomógł naukowcom określić częstotliwość, położenie i ruch cząstki, pozwalając im zrozumieć, gdzie cząstki przyspieszają.