Czas e-biznesu

Wszystkie najświeższe informacje o Polsce z Czasu e Biznesu.

Nowy polski kardynał podkreśla dystans Kościoła od polityki

Nowy polski kardynał podkreśla dystans Kościoła od polityki

Arcybiskup Gregors Ries z Łodzi na warsztatach w 2019 roku.

Michael Tebbetts / Alamy

Nowo mianowany polski kardynał przestrzegał przed próbami „instrumentalizacji” Kościoła katolickiego w kampanii przed wyborami parlamentarnymi późną jesienią i skrytykował lidera rządzącej partii Prawo i Sprawiedliwość za wykorzystywanie wydarzeń kościelnych do „przemówień politycznych”.

„Kościół musi tworzyć metody ewangelizacji, a nie narzędzia polityczne – głoszenie słowa, sprawowanie sakramentów i budowanie wspólnoty w aktach miłości” – powiedział abp Gregors Ries z Łodzi, który 30 września zostanie kardynałem wraz z 20 innymi osobami.

„Musi tu być pewna konsekwencja. Jeśli prosimy polityków, aby nie wciągali nas w polityczną walkę, nie powinniśmy zapraszać ich do wyrażania poglądów politycznych podczas ceremonii religijnych. Nie ma na to miejsca w Izbie”.

59-letni kardynał elekt przemawiał w czasie kampanii wyborczej do 460-osobowego Sejmu i 100-osobowego Senatu, w którym ani Prawo i Sprawiedliwość, ani liberalna opozycyjna Platforma Obywatelska nie zdobędą zdecydowanej większości.

W rozmowie z warszawską katolicką agencją informacyjną KAI powiedział, że jego nominacja 9 lipca była „kompletnym szokiem”, ale jego głównym zadaniem jest „wspieranie Papieża” przy jednoczesnym „otwieraniu Kościoła na świat” w jego rodzinnej Polsce i potwierdzaniu „prawdziwej wiary” w oparciu o „normalne” doświadczenia kulturowe.

W dniu ogłoszenia jego awansu skrytykował kontrowersyjne przemówienie promujące Prawo i Sprawiedliwość wygłoszone przez jego prezesa Jarosława Kaczyńskiego w Narodowym Sanktuarium na Jasnej Górze, które wywołało gniewne reakcje w mediach społecznościowych, ale nie zostało zakwestionowane przez innych duchownych.

„Gdybyśmy poprosili polityków, aby nie angażowali Kościoła w kampanię, nie powinniśmy byli temu przeciwdziałać” – powiedział KAI arcybiskup Rice. „Stosunki między Kościołem a światem polityki muszą być ułożone zgodnie z naszym Konkordatem i Konstytucją RP. Celem nie może być wprowadzanie lub pogłębianie podziałów w społeczeństwie.

W majowym oświadczeniu Rada Naczelna Episkopatu Polski zapewniła, że ​​Kościół „nie będzie opowiadać się po żadnej ze stron” w wyborach, których termin nie został jeszcze potwierdzony, i wezwała polityków do „unikania instrumentalizowania Kościoła” i wzbudzania „nastrojów antyklerykalnych”.

READ  „Nie bójcie się” białoruskich towarzyszy sprinterów, którzy uciekli do Polski | Białoruś

Rada zaapelowała do mediów, by unikały „siewania strachu i wrogości” oraz by nie sprzyjały „uproszczonemu, jednostronnemu, ideologicznemu, a czasem stronniczemu obrazowi życia społecznego”, a duchowieństwo katolickie „jest wezwane do służenia jedności w podzielonym społeczeństwie i trzymania się z dala od partii politycznych”.

W poniedziałkowym wywiadzie telewizyjnym prymas Polski abp Wojciech Polak z Gniezna powiedział, że oświadczenie Rady Głównej „jasno określa” pogląd Kościoła katolickiego, że duchowni „nigdy nie powinni ingerować w bieżącą politykę ani robić niczego, co narażałoby Kościół na takie oskarżenia”.

„Kościół nie jest miejscem wieców czy agitacji politycznej – jest miejscem modlitwy i celebracji Eucharystii” – powiedział abp Polak. STOCKJA7. „Ewangelia nie może być instrumentalizowana do celów propagandowych. Zasada ta dotyczy Jasnej Góry, Lichenia i Gniezna – każdej świątyni i świętego miejsca bez wyjątku”.

Choć powszechnie oskarżana o wspieranie prawa i sprawiedliwości, będąca u władzy od 2015 r., Konferencja Episkopatu Polski ścierała się z rządem premiera Mateusza Morawieckiego w wielu kwestiach, w tym w traktowaniu migrantów i uchodźców, aw sierpniu 2021 r. oskarżyła Polskę o naruszenie praw traktatowych z 1993 r. Niezbędne wymagania.