Czas e-biznesu

Wszystkie najświeższe informacje o Polsce z Czasu e Biznesu.

Nintendo zmienia japońską nazwę gry Mario Movie’s Spike, aby uniknąć zniewagi

Nintendo zmienia japońską nazwę gry Mario Movie’s Spike, aby uniknąć zniewagi

Nintendo ogłosiło, że zmieni japońskie imię Spike’a, brygadzisty, który pojawił się w filmie Super Mario Bros.

Spike po raz pierwszy pojawił się jako wróg w grze Wrecking Crew, która została wydana w salonach gier w 1984 roku, a następnie trafiła na Famicom i NES w 1985 roku.

Po dziesięcioleciach bezczynności Spike powraca w filmie Super Mario Bros. jako rywal Mario i Luigiego, gdy pracowali na Brooklynie.

Od czasu premiery gry w połowie lat 80. postać Spike była zamiast tego nazywana w Japonii „Blackie”.

Japońskie konto Nintendo na Twitterze poinformowało teraz, że nazwa została zmieniona i chociaż nie podano powodu, prawdopodobnie dlatego, że nazwa mogła zostać użyta jako rasistowska obelga.

„Postać Blackie, która pojawia się w Family Computer Wrecking Crew, zostanie przemianowana na Spike, to samo imię w Europie i Stanach Zjednoczonych” – poinformowało Nintendo.

Ponadto nazwisko w filmie Super Mario Bros., który ukazał się 28 kwietnia, również brzmi Spike.

ogłoszenie: Aby wyświetlić to osadzenie, zezwól na korzystanie z funkcjonalnych plików cookie w Preferencje plików cookie.

Film Super Mario Bros. nie został jeszcze wydany w rodzimej Japonii Nintendo, gdzie pojawi się 28 kwietnia.

Film ma obecnie na całym świecie ponad 716 milionów dolarów brutto według Box Office MojoI wydaje się pewne, że w pewnym momencie przekroczy granicę miliarda dolarów.

Wśród profesjonalnych krytyków ma obecnie ocenę 58% w agregatorze recenzji Zgniłe pomidory. Wydaje się, że działa znacznie lepiej w przypadku kinomanów, z ponad 10 000 zweryfikowanych recenzji na stronie, oferujących obecny średni wynik 96%.

Recenzja VGC Super Mario Bros Movie nazwała go najlepszym jak dotąd filmem z gry wideo.

„Film Super Mario Bros może nie wiąże się z dużym ryzykiem, ale jest wierną adaptacją gier i spodoba się zarówno dzieciom, jak i fanom serii” – napisał nasz krytyk.