NSWydanie: Galaxy odblokowuje Planetę Kepler, która niegdyś była żywym i żyznym domem dla jego mieszkańców. Oficjalny lektor przypomina tragiczny dzień, kiedy właściciele ziemscy wkroczyli na tę piękną ziemię i ostatecznie wykorzystali jej zasoby naturalne do zniszczenia. To bolesny początek, ale błędną decyzją jest stosowanie długich przerw w narracji interpretacyjnej, zamiast pozwolić, by budowanie świata przemówiło samo za siebie. Przedstawiony jako „Wall-E Meets Avatar” nie ma ani emocjonalnego uderzenia pierwszego, ani artystycznego blasku drugiego.
Główne zadanie filmu jest z pewnością heroiczne. Axel, Juno i Gaga – grupa dzikich dzieciaków – są zafascynowani historią Keplera. Pomimo protestów Baba Chi, ojca Gagi, który był kiedyś generałem armii, młodzi mężczyźni wyruszyli, by zlokalizować roślinę kalaru, kwiat, który służy również jako źródło energii i obecnie uważany jest za wymarły. Po drodze trio napotyka złoczyńców, odkrywa nieznane cuda i znajduje się w środku zaciekłych bitew.
Niestety animacja nie spełnia wzniosłych celów Odysei. Surowa, boleśnie jałowa ziemia jest mało inspirująca, a wnętrza statków kosmicznych mają ten sam nieopisanie olśniewający blask. Piosenki, które czasem się pojawiają, też są nudne, zwłaszcza powolna piosenka w pubie, która wydaje się być refleksją. W rzeczywistości Mission Galaxy to kontynuacja Axel: The Biggest Little Hero, w której występują dokładnie ci sami bohaterowie, a także skupia się na pogoni za rzadką rośliną. Chociaż film może bawić bardzo małe dzieci, dzieci zasługują na coś lepszego niż podstawowe powtórzenie z bardzo niewielkimi zmianami.
„Certyfikowany guru kulinarny. Internetowy maniak. Miłośnik bekonu. Miłośnik telewizji. Zapalony pisarz. Gracz.”
More Stories
Firma zajmująca się planowaniem powierzchni handlowych CADS postrzega technologię jako odpowiedź na Święta Wielkanocne i inne sezonowe wyzwania w 2024 r. — Retail Technology Innovation Hub
Astronomowie odkryli, że woda unosi się w części przestrzeni, która tworzy planetę
Tęskniłam za nim bardzo długo! Satelita NASA i martwy rosyjski statek kosmiczny zbliżają się do siebie na swojej orbicie