NSWydanie: Galaxy odblokowuje Planetę Kepler, która niegdyś była żywym i żyznym domem dla jego mieszkańców. Oficjalny lektor przypomina tragiczny dzień, kiedy właściciele ziemscy wkroczyli na tę piękną ziemię i ostatecznie wykorzystali jej zasoby naturalne do zniszczenia. To bolesny początek, ale błędną decyzją jest stosowanie długich przerw w narracji interpretacyjnej, zamiast pozwolić, by budowanie świata przemówiło samo za siebie. Przedstawiony jako „Wall-E Meets Avatar” nie ma ani emocjonalnego uderzenia pierwszego, ani artystycznego blasku drugiego.
Główne zadanie filmu jest z pewnością heroiczne. Axel, Juno i Gaga – grupa dzikich dzieciaków – są zafascynowani historią Keplera. Pomimo protestów Baba Chi, ojca Gagi, który był kiedyś generałem armii, młodzi mężczyźni wyruszyli, by zlokalizować roślinę kalaru, kwiat, który służy również jako źródło energii i obecnie uważany jest za wymarły. Po drodze trio napotyka złoczyńców, odkrywa nieznane cuda i znajduje się w środku zaciekłych bitew.
Niestety animacja nie spełnia wzniosłych celów Odysei. Surowa, boleśnie jałowa ziemia jest mało inspirująca, a wnętrza statków kosmicznych mają ten sam nieopisanie olśniewający blask. Piosenki, które czasem się pojawiają, też są nudne, zwłaszcza powolna piosenka w pubie, która wydaje się być refleksją. W rzeczywistości Mission Galaxy to kontynuacja Axel: The Biggest Little Hero, w której występują dokładnie ci sami bohaterowie, a także skupia się na pogoni za rzadką rośliną. Chociaż film może bawić bardzo małe dzieci, dzieci zasługują na coś lepszego niż podstawowe powtórzenie z bardzo niewielkimi zmianami.
„Certyfikowany guru kulinarny. Internetowy maniak. Miłośnik bekonu. Miłośnik telewizji. Zapalony pisarz. Gracz.”
More Stories
W końcu ujawniono szaloną kwotę, jaką wydaje NASA
Pocket Park Sheffield: w tej przestrzeni w centrum miasta znajduje się 10 instrumentów muzycznych dostępnych bezpłatnie dla wszystkich, które wydają trochę hałasu
Odkrycie „2000-letniego komputera” sprawia, że naukowcy drapią się po głowach