Komisja śledcza w sprawie rzekomego wpływu Rosji na bezpieczeństwo wewnętrzne Polski zarekomendowała usunięcie Donalda Tuska ze stanowiska odpowiedzialnego za bezpieczeństwo państwa.
Decyzja komisji zapadła pomimo powszechnych spekulacji, że Tusk, który był premierem w latach 2007-2014, powróci do swojej dawnej roli szefa rządu.
Obecny rząd czeka 11 grudnia wotum zaufania w zdominowanym przez opozycję polskim parlamencie. Brak zwycięstwa dałby opozycji kierowanej przez Tuska szansę na utworzenie kolejnego rządu.
Według komisji ze wstępnych ustaleń wynika, że słaby nadzór nad SKW w czasie kadencji Tuska na stanowisku premiera doprowadził do „niewłaściwych działań SKW”.
Komisja wraz z Tuskiem stwierdziła także, że kilka osób zajmujących stanowiska w rządzie Tuska nie powinno sprawować funkcji publicznych związanych z bezpieczeństwem.
Inni wymienieni: Jacek Cichocki, Minister Spraw Wewnętrznych 2011-2013; Bogdan Klich, Minister Obrony Narodowej 2007-2011; Tomasz Simoniak, Minister Obrony Narodowej 2011-2015 i Bartłomiej Sienkiewicz, Minister Spraw Wewnętrznych 2013-2014.
„Komisja zaleca, aby nie powierzać im zadań, stanowisk i funkcji publicznych związanych z odpowiedzialnością za bezpieczeństwo państwa” – powiedział w środę członek komisji Andrzej Sibertovic.
„Analizując dostępne materiały, w tym zeznania ww. osób podczas śledztwa Prokuratury, wydawało nam się, że politykom odpowiedzialnym za bezpieczeństwo państwa nie zależy na bezpieczeństwie państwa, a cel ich odpowiedzialności nie jest dla nich priorytetem. ,” on dodał.
Pilnie potrzebny jest przegląd polskiej polityki energetycznej i wpływu Federacji Rosyjskiej na media i politykę zagraniczną – kontynuował Zybertowicz.
Organ podjął decyzję o skupieniu się na współpracy SKW z Federalną Służbą Bezpieczeństwa (FSB) Federacji Rosyjskiej w latach 2010-2014 – powiedział na środowej konferencji prasowej szef komisji Sławomir Cenckiewicz.
Według Andrzeja Kowalskiego, członka komisji i byłego szefa Służby Wywiadu Wojskowego (SWW), który wymienił główne ustalenia wstępnego raportu komisji, współpraca SKW z FSB od kwietnia 2010 r. do grudnia 2011 r. „miała miejsce Jest to potwierdzone w dokumentach, bez formalnej zgody Premiera i bez wiedzy Ministra Obrony Narodowej.”
Premier na podstawie ustawy o Kontrwywiadu Wojskowym i o Służbie Wywiadu Wojskowego wyraża zgodę na współpracę z zagranicznymi służbami specjalnymi, ale „po konsultacji z Ministrem Obrony Narodowej” – powiedział. Zgoda musi mieć formę pisemną.”
Kowalski dodał, że komisja, badając liczne dokumenty rządowe, stwierdziła, że jest „wysoce prawdopodobne”, że w działaniu polskiego kontrwywiadu wojskowego istniały „wpływy rosyjskie”.
Jak dodał, według raportu „SKW uległa wpływom Federalnej Służby Bezpieczeństwa, za zgodą kierownictwa państwa, w tym za zgodą premiera Donalda Tuska”.
Kowalski powiedział, że szef SKW gen. Janusz Nosek od 2010 roku zacieśniał współpracę z FSB, co doprowadziło do podpisania porozumienia pomiędzy SKW a FSB 13 września 2013 roku w Petersburgu. Współpraca i kooperacja w zakresie kontrwywiadu wojskowego.
Zdaniem komisji porozumienie byłoby szkodliwe „stojące w sprzeczności ze zobowiązaniami RP wobec NATO”.
„Jedna z klauzul porozumienia podpisanego z FSB dała nam jasno do zrozumienia w sytuacji, gdy informujemy ją o działaniach NATO przeciwko Rosji, o których wiemy. Sytuacja bardzo niebezpieczna, sytuacja niebezpieczna i faktycznie szkodząca przyjaznym interesom”. – stwierdził Kowalski.
Cenckiewicz stwierdził, że raport należy uznać jedynie za częściowy, gdyż prace komisji zostały ograniczone do niecałych trzech miesięcy w związku z wnioskiem opozycji o odwołanie jej członków.
Poinformował także, że po konferencji prasowej na stronie internetowej Kancelarii Premiera ukaże się ograniczone sprawozdanie z funkcjonowania Komisji, liczące około 100 stron.
Powiedział, że raport powstał w oparciu o poufne informacje publiczne. „Niektóre z nich zostały odtajnione kilka godzin temu” – dodał.
Ustawa powołująca komisję, zainicjowana pierwotnie przez polityków rządzącej partii Prawo i Sprawiedliwość (PiS), weszła w życie 31 maja.
PiS jako jedyne ugrupowanie polityczne zgłosiło swoich kandydatów do powołanej pod koniec sierpnia komisji.
Jej zadaniem było ustalenie, czy w latach 2007-2022 jacyś politycy działali pod wpływem Rosji.
W szczególności krytycy obawiają się, że komisja może zostać wykorzystana do uniemożliwienia liderowi opozycji Tuskowi startu w wyborach 15 października.
„Totalny maniak jedzenia. Nerd zombie. Idol z przyszłości. Wichrzyciel. Badacz mediów społecznościowych”.
More Stories
Why InsFollowPro.com is the Best Place to Buy Instagram Likes
Jak obstawiać baseball u Rabona bukmacher
W ślad za Łotwą, Polska rozważa wprowadzenie zakazu importu rosyjskiego, białoruskiego zboża – Euractive