Otwórz bezpłatnie Editor’s Digest
Rula Khalaf, redaktorka „Financial Times”, wybiera w tym cotygodniowym biuletynie swoje ulubione artykuły.
Kardynał, który nadzorował zarządzanie finansami Watykanu w latach 2011–2018, został uznany za winnego wielokrotnych defraudacji i oszustw w przełomowej sprawie o korupcję.
Watykański sąd karny skazał kardynała Giovanniego Angelo Becciu, jedną z najpotężniejszych osobistości Stolicy Apostolskiej, na pięć lat i sześć miesięcy więzienia w procesie, który włoskie media nazwały „procesem stulecia” Kościoła katolickiego. .
Zarzuty wynikają z dochodzenia prowadzonego przez policję watykańską w sprawie zarzutów niewłaściwego wykorzystania funduszy kościelnych w niefortunnej inwestycji w nieruchomości w Londynie.
Stolica Apostolska kupiła mniejszościowy udział w biurowcu w Knightsbridge od funduszu utworzonego przez mieszkającego w Londynie włoskiego finansistę Raffaele Mincioniego i planuje przekształcić budynek w luksusowy kompleks mieszkaniowy. Jednak samorząd lokalny nie wydał pozwolenia na przebudowę, gdy Watykan kupił projekt.
Po wydaniu ponad 350 milionów euro na nabycie nieruchomości w latach 2014–2018, Stolica Apostolska poniosła straty w wysokości 100 milionów funtów, sprzedając budynek firmie Bain Capital za 186 milionów funtów.
Podczas procesu, który rozpoczął się w lipcu 2021 roku i obejmował 86 posiedzeń z 69 świadkami, prawnicy Becciu argumentowali, że kardynał „całkowicie nie zdawał sobie sprawy z potencjalnych problemów” związanych z inwestycją w nieruchomości lub że „mogła ona być nielegalna”.
„Nikt nigdy nie zgłaszał problemów i ryzyka związanego z inwestycją” – napisali jego obrońcy w memorandum złożonym w sądzie w zeszłym miesiącu.
Jednak Mincioni powiedział w sądzie, że Watykan doskonale zdawał sobie sprawę z ryzyka i stracił pieniądze w wyniku swoich irracjonalnych decyzji.
Mincioni, również oskarżony w tej sprawie, został skazany za defraudację i pranie pieniędzy na pięć lat i sześć miesięcy więzienia, chociaż jego prawnicy zapowiedzieli już, że planują złożenie apelacji.
Skazani zostali także inni zaangażowani w skomplikowaną serię transakcji na rynku nieruchomości, w tym Gianluigi Torzi, którego pomocą Watykan starał się później przejąć pełną kontrolę nad budynkiem.
Torzi został skazany za wymuszenia, oszustwa i pranie pieniędzy i skazany na sześć lat więzienia.
Enrico Craso, były bankier Credit Suisse, który założył niezależną firmę konsultingową mającą świadczyć usługi doradztwa finansowego Stolicy Apostolskiej, został skazany za defraudację, pranie pieniędzy i korupcję na siedem lat więzienia.
Dwóch członków Komisji Nadzoru Finansowego Stolicy Apostolskiej uznano za winnych zaniedbania obowiązków i skazano na niewielkie grzywny.
W sumie w tej sprawie siedem osób zostało skazanych na karę więzienia i nakazano zapłacić Stolicy Apostolskiej około 200 milionów euro odszkodowania.
Becciu został także skazany za kolejny zarzut defraudacji w związku z wysłaniem 125 000 euro organizacji charytatywnej prowadzonej przez jego brata, rzekomo założonej w celu pomocy grupom marginalizowanym, w tym osobom uzależnionym, byłym skazanym i bezrobotnym.
Becciu został również uznany za winnego oszustwa w związku z kwotą 575 000 euro przekazaną ekspertowi ds. bezpieczeństwa, który miał przeznaczyć te pieniądze na uwolnienie porwanej zakonnicy w Mali, ale zamiast tego wydał je na wakacje i luksusowe zakupy. Konsultantka ds. bezpieczeństwa Cecilia Marogna również została uznana za winną oszustwa i skazana na trzy lata i dziewięć miesięcy więzienia.
Prawnik Becciu, pierwszego kardynała w historii, który stanął przed watykańskim sądem karnym, powiedział, że złoży apelację od wyroku.
„Będziemy nadal głośno krzyczeć, że kardynał jest niewinny” – powiedziała Maria Concetta Marzo, prawniczka kardynała.
Jednak oficjalna Watykańska Agencja Informacyjna Stolicy Apostolskiej podała po orzeczeniu, że wynik procesu – w którym niektórzy oskarżeni zostali uniewinnieni lub oczyszczeni z niektórych zarzutów – pokazał, że postępowanie było prowadzone z „pełnym poszanowaniem praw oskarżonego”. ” .
„Sędziowie… „Zostało to przemyślane całkowicie niezależnie na podstawie dowodów z dokumentów i przesłuchań świadków, a nie na z góry przyjętych teoriach” – napisała Andrea Tornelli, redaktor „Watykan News”.
Głośne potępienia pojawiają się pośród sygnałów, że papież Franciszek może czuć się coraz bardziej niekomfortowo w związku z konsekwencjami swojej kampanii na rzecz zapewnienia większego profesjonalizmu i odpowiedzialności w zarządzaniu finansami Kościoła.
Podczas niedawnego spotkania z audytorami watykańskimi wezwał do „współczującej dyskrecji”, gdy próbują wykorzenić złych aktorów i korupcję.
„Pokusa korupcji jest tak niebezpieczna, że musimy zachować szczególną czujność” – powiedział słuchaczom Papież. Powiedział jednak, że skandale „bardziej służą zapełnianiu stron gazet niż korygowaniu zachowań”.
Papież Franciszek, który zobowiązał się do uporządkowania skażonych skandalami finansów Kościoła i wprowadzenia większej odpowiedzialności, nie skomentował wyroku kardynała przed niedzielną audiencją, która obchodziła także jego 87. urodziny.
„Zapalony komunikator. Specjalista od internetu. Czytelnik przez całe życie. Ekstremalny fanatyk telewizyjny. Muzykolik.”
More Stories
Aleksiej Nawalny: „Nie ma ciała dla ciała” podczas przygotowań rodziny do pogrzebu
Kto zastąpi Mitcha McConnella na stanowisku przywódcy Partii Republikańskiej w Senacie?
Ukraina zestrzeliła dwa kolejne rosyjskie bombowce