Czas e-biznesu

Wszystkie najświeższe informacje o Polsce z Czasu e Biznesu.

Jeśli chodzi o ładowanie słuchawek AirPods Pro, nie myśl o tym zbyt wiele

Jeśli chodzi o ładowanie słuchawek AirPods Pro, nie myśl o tym zbyt wiele

Phil Nickinson/Trendy cyfrowe

Było trochę wspólnego z szybkością ładowania USB-C i szybkością transmisji danych, jeśli chodzi o iPhone’a 15 i jego odejście od używania kabla Lightning firmy Apple. To samo dotyczy AirPods Pro, które również otrzymają aktualizację do USB-C.

Choć w przypadku kabli USB-C i iPhone’ów należy wziąć pod uwagę kilka istotnych kwestii — szybsze oznacza (przeważnie) lepsze, jeśli chodzi o ładowanie i przesyłanie danych — nie obchodzi mnie żadna z tych rzeczy, jeśli chodzi o AirPods Pro moje.

Są ku temu dwa powody.

Po pierwsze, etui ładujące do AirPods Pro zawiera baterię 523 mAh. Dla kontekstu jest to sześć lub osiem (lub więcej!) razy mniejszy niż iPhone 14 i inne telefony na tym samym rynku. Rzecz w tym, że nie jest to ogromny wiadro elektronów do wypełnienia.

I Który Oznacza to, że nie musisz kierować wirtualnego węża strażackiego elektronów, aby wypełnić to wiadro. W rzeczywistości nie chciałbyś tego i dlatego urządzenia elektroniczne mają ograniczenia co do tego, ile prądu mogą otrzymać w danym momencie. Zasadniczo rozmiar węża elektronowego jest ograniczony, aby nie uderzał on we wnętrze wiadra tak mocno, że nie rozpryskiwał się wszędzie. Albo, w tym przypadku, stopić to cholerstwo.

Po drugie, to tylko kwestia wygody i praktyczności. Możesz ładować etui AirPods Pro niezależnie od tego, czy same słuchawki AirPods znajdują się w uszach, czy nie. Więc to jest łatwe. Jeśli potrzebujesz przesyłki, wysyłam ją. Całkowite wypełnienie zajmuje około godziny, w rzadkich przypadkach pozostawiłem sprawę w pierwszej kolejności. Tutaj naprawdę przydaje się ładowanie bezprzewodowe. Kiedy każdego ranka wracam do domu z siłowni, zakładam etui na pobliską ładowarkę bezprzewodową i nie zastanawiam się nad tym dwa razy, dopóki nie będę go znowu potrzebować. Tak, ładowanie bezprzewodowe jest nieco wolniejsze niż po podłączeniu, ale nie jest to zauważalne. Ponieważ nieczęsto prowadzę sprawę do końca, zawsze jest na wierzchu.

READ  Jaguar X-Type królowej Elżbiety II, którym jeździła po Windsor Estate, sprzedaje się za 43 000 funtów

Nic to nie zmienia po przejściu na USB-C w AirPods Pro. To wszystko sprawia, że ​​Lightning to o jeden kabel mniej, o który muszę się martwić, gdyż każde inne urządzenie, z którego korzystam, ładuje się przez USB-C.

Żegnam Lightninga.

Zalecenia redaktorów