Czas e-biznesu

Wszystkie najświeższe informacje o Polsce z Czasu e Biznesu.

Grupa Siedmiu przygotowuje jednolitą odpowiedź na chiński „przymus ekonomiczny”

Grupa Siedmiu przygotowuje jednolitą odpowiedź na chiński „przymus ekonomiczny”

W sobotę przywódcy G7 planują ogłosić środki w odpowiedzi na chiński „przymus ekonomiczny”, ponieważ grupa gospodarek rozwiniętych stara się przyjąć wspólne podejście do Pekinu.

Brytyjscy urzędnicy powiedzieli, że na szczycie G7 w Hiroszimie zostanie odsłonięta „platforma”, która zapewni forum do identyfikacji słabych punktów gospodarczych i koordynacji środków ochronnych.

Premier Wielkiej Brytanii Rishi Sunak otwiera sesję na szczycie w sprawie bezpieczeństwa gospodarczego, odnotowując stosowanie przez Chiny środków handlowych w celu wywierania nacisku na kraje, w tym Australię i Litwę, w związku z różnicami politycznymi.

„Platforma zajmie się rosnącym i złośliwym stosowaniem ekonomicznych środków przymusu w celu ingerencji w suwerenne sprawy innych krajów” – powiedział Sunak w uwagach opublikowanych przed spotkaniem.

Musimy mieć jasność co do rosnącego wyzwania, przed którym stoimy. Chiny są zaangażowane w skoordynowaną i strategiczną konkurencję gospodarczą.

Urzędnik z USA powiedział, że kraje G7 — Stany Zjednoczone, Wielka Brytania, Japonia, Kanada, Niemcy, Francja i Włochy — określą „wspólny zestaw narzędzi, których użyjemy do rozwiązywania wspólnych problemów, zarówno jeśli chodzi o Chiny, jak i inne kraje.”

Inny urzędnik zaangażowany w rozmowy G7 powiedział, że narzędzia będą wykorzystywane „w bardzo konkretnych obszarach”, takich jak bezpieczeństwo narodowe i kwestie związane ze Światową Organizacją Handlu.

W ostatnich miesiącach Chiny nałożyły sankcje na amerykańskie firmy zbrojeniowe Lockheed Martin i Raytheon, wszczęły dochodzenie w sprawie amerykańskiego producenta chipów Micron, dokonały nalotu na amerykańską firmę badającą due diligence Mintz i zatrzymały lokalnego dyrektora japońskiej grupy Astellas Pharma.

Jak wynika z przeglądu przeprowadzonego przez chińskie Ministerstwo Handlu, administracja prezydenta Xi Jinpinga rozważa ograniczenie zachodniego dostępu do materiałów i technologii niezbędnych dla światowego przemysłu samochodowego.

Amerykański urzędnik powiedział, że w sobotę G7 wyda oświadczenie na szczycie, w którym podkreśli „wspólne podejście do Chin”.

Oświadczenie zostanie wydane dzień wcześniej niż planowano, ponieważ w niedzielę przywódcy mają skupić się na Ukrainie. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski uda się do Azji po raz pierwszy od czasu inwazji Rosji na jego kraj, aby osobiście uczestniczyć w szczycie.

READ  Krytycznie chorzy pacjenci pod respiratorami są ewakuowani ze szpitala w centrum Los Angeles po tym, jak przerwa w dostawie prądu pogrążyła cały oddział intensywnej terapii i izby przyjęć w ciemności.

Koordynacja w sprawie Chin następuje po dwóch latach starań administracji USA Joe Bidena, z pomocą Japonii, o promowanie jedności wśród członków G7 w sprawie wyzwań stawianych przez Pekin.

Urzędnicy europejscy powiedzieli, że G7 zajmie „jasne stanowisko” w sprawie Chin, utrzymując, że skoordynowane działania są silniejsze niż jednostronne działania poszczególnych krajów.

Chcemy uniknąć nieporozumień [with Chinese leaders]Ale trzeba się z nimi skonfrontować, gdy jest to konieczne”.

Ale w piątek Chiny zaatakowały język G7 w sprawie „przymusu ekonomicznego”.

Stany Zjednoczone często oskarżają inne kraje o wykorzystywanie ich statusu supermocarstwa. . . i przymusu ekonomicznego w celu wyegzekwowania zgodności i angażowania się w dyplomację przymusu” – powiedział chińskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych. „W rzeczywistości to same Stany Zjednoczone inicjują dyplomację przymusu”.

Pewien zachodni dyplomata powiedział, że G7 skupia się na zdobyciu „globalnego południa”.

„Jest jasne, że Chiny mają znaczący wpływ na te kraje na całym świecie” – powiedział dyplomata. „Myślę, że wszyscy próbujemy dowiedzieć się, jak pokazać tym krajom pośrednim, że zależy nam na nich przez cały czas, a nie tylko wtedy, gdy chcemy, aby głosowali w określony sposób”.

Dodatkowe raporty autorstwa Joe Leahy’ego w Pekinie i Alice Hancock w Brukseli