Czas e-biznesu

Wszystkie najświeższe informacje o Polsce z Czasu e Biznesu.

Francja płonie, gdy gniewne protesty przeciwko Macronowi wywołują chaos w Paryżu

Chaos wybuchł dziś na ulicach Paryża, gdy francuskie protesty wybuchły przeciwko planom Emmanuela Macrona dotyczącym reformy emerytur państwowych.

Policja została zbombardowana pociskami, podpalono rowery do wspólnych przejazdów, a przystanki autobusowe zniszczono, gdy wiec prowadzony przez związki zawodowe wyruszył z Place de la Republique w centrum kraju.


Macron stoi w obliczu przedłużającego się okresu niepokojów społecznych, z wściekłością wśród francuskich pracowników nad ustawą podnoszącą wiek emerytalny z 62 do 64 lat.

Uważa się, że nawet milion ludzi wyszło na ulice Paryża i innych miast w całej Francji w oburzeniu.

Protestujący podpalili samochody na ulicach

agencji Reutera

Zdjęcia z demonstracji pokazują ogniska płonące na środku ulic, a policja strzela gazem łzawiącym do protestujących próbujących odzyskać małże w chaosie.

Francuski prezydent przeprowadził w zeszłym miesiącu remont państwowego systemu emerytalnego, bez głosowania w parlamencie.

Macron podjął decyzję o wykorzystaniu władzy wykonawczej do narzucenia reform, wiedząc, że nie uda mu się uchwalić ustawy w głosowaniu.

Jego działania sprawiły, że jego popularność spadła do rekordowych minimów obserwowanych podczas kryzysu „żółtych kamizelek” w latach 2018-2019.

Dym na francuskiej ulicy

W odpowiedzi na zamieszki policja użyła gazu łzawiącego

agencji Reutera

Proces reform skrystalizował niezadowolenie z prezydenta, którego wielu uważa za zdystansowanego i obojętnego na codzienne trudności, który podczas obchodów spotykał się z szykanami i biciem garnków.

Sophie Binet, liderka skrajnie lewicowego związku CGT, powiedziała, że ​​dzisiejsze protesty są dowodem na to, że Macron musi słuchać żądań francuskich pracowników.

Powiedziała: „1 maja będzie kamieniem milowym.

„Pożytecznie byłoby powiedzieć, że do tego czasu nie pójdziemy naprzód [pension] Naprawa została wycofana.

Macron przeżył kilka tygodni protestów w związku z reformą emerytalną

agencji Reutera