28 września białoruskie Ministerstwo Obrony stwierdziło, że polski helikopter naruszył białoruską przestrzeń powietrzną (Belta, 28 września). Według oświadczenia helikopter najpierw wleciał na odległość 1,5 km w białoruską przestrzeń powietrzną, a godzinę później ponownie przekroczył granicę 300 metrów. Mińsk podał, że nagranie zdarzenia potwierdziło te zarzuty, w związku z czym w odpowiedzi wysłano wojskowy samolot w celu przechwycenia helikoptera. Białoruski MSZ wezwał Polskę Chargé d’Affaires MarkW Wojciechowskim protestować i żądać od Warszawy „niezwłocznego przeprowadzenia obiektywnego śledztwa” i „podjęcia kompleksowych działań, aby zapobiec powtórzeniu się podobnych zdarzeń w przyszłości” (Mfa.gov.by, 28 września). Polski rząd zaprzeczył oskarżeniom Mińska (Wiadomości.wp.pl28 września).
Nie był to pierwszy tego typu incydent między Polską a Białorusią w ostatnich miesiącach. 1 sierpnia Warszawa podała, że dwa białoruskie helikoptery wykonały loty na małej wysokości około 3 km w polskiej przestrzeni powietrznej i pozostały tam przez kilka minut (por. EDM, 15 sierpnia). Mińsk zaprzeczył zarzutom, wzywając Warszawę, aby „nie wykorzystywała sytuacji jako pretekstu do militaryzacji granicy”.Mfa.gov.by, 2 sierpnia). 1 września doszło do „lustrzanego” incydentu, kiedy Białoruski Komitet Granicy Państwowej zgłosił naruszenie białoruskiej przestrzeni powietrznej przez polski śmigłowiec wojskowy lecący na „skrajnie małej wysokości” (Belta, 1 września). Tym razem polski rząd oskarżył Białoruś o prowokowanie prowokacji granicznych i odrzucił wcześniejsze ostrzeżenia Mińska (RBC.ru3 września).
Wydarzenia te odzwierciedlają narastające napięcie między Białorusią a Polską. Po okresie obiecującego zbliżenia w latach 2016–2020 (por. EDM, 2 sierpnia 2016 r.) stosunki dwustronne zaczęły się pogarszać pod koniec 2020 r., kiedy Polska przystąpiła do reżimu zachodnich sankcji wobec Białorusi po wyborach prezydenckich w sierpniu 2020 r. i późniejszych protestach. Mińsk w odpowiedzi oznajmił, że nie będzie już blokował obywatelom państw trzecich wjazdu do Polski i innych państw członkowskich UE z terytorium Białorusi (Belta, 20 lipca 2021 r.). W rezultacie pod koniec 2021 r. wybuchł poważny kryzys migracyjny, który doprowadził do gwałtownych starć tysięcy migrantów z polskimi żołnierzami i policją (por. EDM, 15 listopada 2021).
Kryzys migracyjny z kolei zapoczątkował dwa wydarzenia, które poważnie zaszkodziły stosunkom białorusko-polskim. Po pierwsze, kryzys dał Warszawie pretekst do wzmocnienia barier w przepływie osób, towarów, a nawet zwierząt przez wspólną granicę obu krajów. Polska rozpoczęła budowę muru granicznego i zamknęła kilka punktów kontrolnych. Z sześciu dotychczas działających punktów kontrolnych otwarte pozostają tylko dwa – jeden dla ruchu osób, drugi dla tranzytu towarów (Belta, 10 lutego). Podróż koleją nie została przywrócona od czasu wprowadzenia ograniczeń związanych z koronawirusem (COVID-19). Bariery te spowodowały upadek niezliczonych relacji biznesowych i osobistych, które tradycyjnie wzmacniały współpracę między narodami białoruskimi i polskimi.
Po drugie, kryzys migracyjny stał się impulsem do regionalnej militaryzacji. Warszawa podwoiła program wyposażenia i rozbudowy swoich sił zbrojnych na skalę niespotykaną nigdzie indziej w Europie (Sipri, 13 września). W odpowiedzi na rosnącą nierównowagę konwencjonalnych zdolności wojskowych z Polską Mińsk rozpoczął proces rozmieszczania na swoim terytorium rosyjskiej taktycznej broni nuklearnej (Dialog Miński11 kwietnia).
Pogorszeniu stosunków towarzyszą ostre publiczne oświadczenia polskich i białoruskich urzędników. Jednakże w związku z incydentami z udziałem helikopterów obie strony wykazały pewną powściągliwość w swoich reakcjach (Gov.pl1 sierpnia; Mfa.gov.by, 28 września). Minister obrony Białorusi Wiktor Chrenin oświadczył, że uważa wypadek z 1 września raczej za wynik „złego wyszkolenia” pilotów, a nie za złe zamiary (Belta, 4 września). Mińsk wyraził także chęć ograniczenia ryzyka militarnego i uspokojenia napięć. Prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka oświadczył, że nie chce, aby Polacy postrzegali Białorusinów jako wrogów i nie chce dalszego załamania ich dwustronnych stosunków (President.gov.by6 października).
Próbując złagodzić napięcia, Białoruś utrzymuje ruch bezwizowy dla obywateli Polski (i innych obywateli UE). Na początku września 2023 r. Mińsk zaprosił polskich, litewskich i innych zachodnich obserwatorów do monitorowania trwających na Białorusi ćwiczeń wojskowych w ramach OUBZ (Ont.by, 31 sierpnia). Błędem byłoby jednak twierdzenie, że posunięcie to oznacza zasadniczą zmianę w polityce Mińska. Władze białoruskie już wcześniej wzywały do wznowienia dialogu wojskowego z Zachodem. Przykładowo w czerwcu 2022 r. Białoruś zaproponowała wznowienie działań weryfikacyjnych w ramach istniejących instrumentów kontroli zbrojeń (Belta, 20 czerwca). Zachód nie odpowiedział w naturze na te działania.
Oczy wszystkich Mińska są teraz zwrócone na nadchodzące wybory parlamentarne w Polsce, które odbędą się 15 października. Pomimo wyników wyborów niewiele wskazuje na znaczącą zmianę polityki Polski wobec Białorusi. Istnieje jednak szansa, że po zakończeniu kampanii wyborczej polscy urzędnicy będą bardziej otwarci na rozmowy i kompromis z Mińskiem. Łukaszenka woli mieć do czynienia z nowym polskim rządem pod przewodnictwem lidera opozycji Donalda Tuska, gdyż proeuropejskie stanowisko Tuska wydaje się bardziej sprzyjać współpracy z Białorusią.President.gov.by6 października).
Wybory mogą być szansą na uspokojenie stosunków białorusko-polskich. Od upadku Związku Radzieckiego Warszawa niezmiennie utrzymuje, że Polska jest właściwie jedynym krajem zachodnim żywotnie zainteresowanym zachowaniem i wzmocnieniem suwerenności Białorusi. Polscy urzędnicy często mówią, że Mińsk powinien przedkładać stosunki z Polską nad stosunki z innymi krajami zachodnimi, w tym z Niemcami i Stanami Zjednoczonymi. Mińsk nie przyjął tej argumentacji hurtowo. Jednak przed 2020 rokiem narracja ta pozytywnie odbiła się na białoruskim rządzie i społeczeństwie.
Jednak działania Polski od 2020 roku doprowadziły Mińsk do wniosku, że mówienie Warszawy o suwerenności Białorusi było jedynie retoryką polityczną. Polski rząd promuje obecnie podejście oparte wyłącznie na sankcjach, co osłabia gospodarkę Białorusi i ostatecznie popycha rząd Łukaszenki w coraz bardziej twarde objęcie Moskwy.Dialog Miński, 11 lipca). Polscy dyplomaci przedstawili zrozumiałe wyjaśnienie tego twardego podejścia, a mianowicie aresztowanie kilku przywódców polskiej mniejszości na Białorusi w 2020 r. Ta kwestia wydaje się wiarygodna z dyplomatycznego punktu widzenia. Jeśli jednak takie sytuacje będą się utrzymywać, prawie niemożliwe będzie, aby Warszawa przekonała Mińsk, że jej działania mają na celu wzmocnienie suwerenności Białorusi, a następnie po prostu osiągnięcie jej celów geopolitycznych.
„Certyfikowany guru kulinarny. Internetowy maniak. Miłośnik bekonu. Miłośnik telewizji. Zapalony pisarz. Gracz.”
More Stories
GIP i KKR należą do firm chcących przejąć udziały w polskim oddziale Cellnex
Rozszerzanie współpracy poza obronność o gospodarkę i energetykę
GIP i KKR należą do firm chcących przejąć udziały w polskim oddziale Cellnex