Czas e-biznesu

Wszystkie najświeższe informacje o Polsce z Czasu e Biznesu.

Dziennikarze Al Jazeery zostali ranni w wyniku izraelskiego zamachu bombowego w południowej Strefie Gazy Wiadomości o konflikcie izraelsko-palestyńskim

Dziennikarze Al Jazeery zostali ranni w wyniku izraelskiego zamachu bombowego w południowej Strefie Gazy Wiadomości o konflikcie izraelsko-palestyńskim

Wael Dahdouh i Samer Abu Daqqa zostali ranni podczas relacjonowania izraelskiego ataku, którego celem była szkoła w Khan Yunis.

Dwóch dziennikarzy pracujących dla Al Jazeera Arabic zostało rannych podczas relacjonowania izraelskiego ataku na szkołę w Khan Yunis, na południe od Strefy Gazy.

Wael Dahdouh, szef biura Al Jazeera Arabic w Gazie i kamerzysta Samer Abu Daqqa relacjonowali poprzedni nalot na szkołę Farhana w Khan Yunis, kiedy w piątek zostali trafieni odłamkami izraelskiego ataku rakietowego.

Al-Dahdouh został ranny odłamkiem w ramię, po czym z niewielkimi obrażeniami został przeniesiony do szpitala Nasser.

Według korespondenta Al Jazeery Tariqa Abu Azouma Abu Daqqa został ranny odłamkami i pozostawał w pobliżu miejsca wypadku przez około dwie godziny, natomiast ratownicy medyczni nie mogli dotrzeć na miejsce z powodu izraelskiego ostrzału.

Naoczni świadkowie twierdzą, że w okolicy szkoły doszło do gwałtownego ostrzału.

Abu Azoum powiedział z Rafah, że karetka musiała uzyskać wcześniej „zgodę” sił izraelskich, zanim mogła dotrzeć do Abu Daqqa.

Na chwilę obecną jego stan zdrowia nie jest jasny.

Według korespondenta Al Jazeery Waela Dahdouha, który również został ranny w ataku, Abu Azoum dodał, że obrażenia Abu Daqqi są „poważne”.

Od początku wojny w październiku wielu Palestyńczyków ze środkowej i północnej części Gazy szukało schronienia w Khan Yunis. Wielu z nich zostało obecnie zepchniętych na południe, w kierunku miasta Rafah, położonego na dalekim południu Strefy Gazy, po tym, jak Izrael zintensyfikował swoje operacje wojskowe w Khan Yunis.

Atak nastąpił po brutalnych starciach pomiędzy bojownikami palestyńskimi a armią izraelską w całej Strefie Gazy. Według mieszkańców doniesienia o bitwach w Al-Shujaiya, Sheikh Radwan, Al-Zaytoun, Al-Tuffah i Beit Hanoun w północnej Gazie, na wschód od Al-Maghazi w środkowej Gazie oraz w centrum Khan Yunis i na jego północnych obrzeżach. Serwis informacyjny Reuters.

READ  Szczyt w Kairze: Przywódcy arabscy ​​odrzucają przymusowe wysiedlenia Palestyńczyków

Pod koniec października Wael Dahdouh stracił czterech członków rodziny w izraelskim nalocie.

Jego rodzina szukała schronienia w obozie Nuseirat w środkowej Gazie, kiedy siły izraelskie zbombardowały ich dom, zabijając jego żonę Umm Hamzę, 15-letniego syna Mahmouda i siedmioletnią córkę Sham. Oraz jego wnuk Adam, który kilka godzin później zmarł w szpitalu.

„Pomimo wszystkich trudności i pomimo śmierci rodziny w ciągu kilku minut wrócił do zdrowia i mógł ponownie wykonywać swoją pracę. Marwan Bishara, główny analityk polityczny Al Jazeery, powiedział: „Teraz ofiarą jest Wael”.

Międzynarodowa Federacja Dziennikarzy wyraziła „szok” atakiem.

„Potępiamy atak i ponawiamy nasze żądanie ochrony życia dziennikarzy” – stwierdziła w poście na stronie internetowej X.

Z opublikowanego w zeszłym tygodniu raportu Międzynarodowej Federacji Dziennikarzy wynika, że ​​72% dziennikarzy, którzy zginęli w tym roku podczas pracy, zginęło podczas wojny w Gazie.

„Profesjonalny i mocny zespół”

Obaj dziennikarze współpracowali z arabską Al Jazeera jeszcze przed wojną.

„[Samer] Hani Mahmoud powiedział: „Wael tworzy w terenie bardzo profesjonalny i silny zespół, dokumentujący wszystko i przedstawiający wszystkie fakty oraz żywe obrazy tego, przez co przechodzi naród palestyński”.

Dodał: „Ale szczególnie w tej wojnie, biorąc pod uwagę jej powagę pod względem skali, zakresu i samej skali zniszczeń, oni przodowali w ukrywaniu każdego najdrobniejszego szczegółu, o którym można było zapomnieć”.

Judy Ginsburg, przewodnicząca Komitetu Ochrony Dziennikarzy, stwierdziła, że ​​palestyńscy dziennikarze w Gazie czują się opuszczeni przez społeczność międzynarodową.

„Rola dziennikarzy w takiej sytuacji jest bardzo istotna – zwłaszcza w Gazie, gdzie widzieliśmy instytucje, które tradycyjnie pomagają również w dostarczaniu dokumentacji dotyczącej wpływu, takie jak urzędnicy ONZ, więc jedyne, co pozostaje, to dziennikarzom z Gazy zajmij się tą dokumentacją” – powiedziała Al Jazeera. „Bardzo ważne”.

READ  Boise Proud Leaders Utrzymano oskarżenie w związku z atakiem na Kapitol w USA | Atak Kapitolu USA

„Niepowodzenie rządów międzynarodowych w dążeniu do zakończenia tego konfliktu w coraz większym stopniu powoduje prawdziwe poczucie opuszczenia wśród społeczeństwa, szczególnie wśród społeczności dziennikarskiej w Palestynie i regionie” – stwierdził Ginsburg.