Czas e-biznesu

Wszystkie najświeższe informacje o Polsce z Czasu e Biznesu.

Droga donikąd: Czarnogóra to miliard dolarów z kieszeni Chin na zepsutą 270-milową autostradę.

Droga donikąd: Czarnogóra to miliard dolarów z kieszeni Chin na zepsutą 270-milową autostradę.

Niedokończona autostrada, wznosząca się na masywnych betonowych filarach, wznosi się nad malowniczą doliną rzeki Moraca w Czarnogórze, grozi bankructwem maleńkiego państwa bałkańskiego.

China Roads and Bridges Corporation, państwowa firma, która buduje most z importowanymi chińskimi pracownikami, nie zakończyła jeszcze budowy pierwszego odcinka 270-milowej autostrady do stolicy Serbii, Belgradu.

W tym miesiącu ma zostać spłacona pierwsza rata kredytu w wysokości 1 mld USD z Chińskiego Banku Państwowego, ale nie jest jasne, czy Czarnogóra, której dług ponad dwukrotnie zwiększył produkt krajowy brutto dzięki projektowi, będzie w stanie go spłacić.

Kopia umowy pożyczki sprawdzona przez NPR Wyjaśnia, że ​​jeśli Czarnogóra nie dotrzyma terminu, Pekin ma prawo zająć terytorium wewnątrz kraju – o ile nie należy ono do wojska lub jest wykorzystywane do celów dyplomatycznych.

Widok z lotu ptaka pokazuje część nowej autostrady, która ma połączyć miasto Bar na wybrzeżu Adriatyku Czarnogóry z sąsiednią Serbią śródlądową (Autostrada Bar-Polgar) w dniu 11 maja 2021 r., w pobliżu Matisevo, która jest budowana przy China Road i Most. Corporation (CRBC), duża chińska korporacja państwowa

Trasa rozciągająca się od czarnogórskiego portu nad Adriatykiem w Barze do śródlądowego Belgradu znajduje się w centrum zażartej debaty na temat chińskich wpływów w Europie, zarówno w państwach członkowskich UE, jak i krajach aspirujących do przyłączenia się do bloku, takich jak Czarnogóra i jej zachód.  Bałkany sąsiadują z Serbią, Macedonią i Albanią

Trasa rozciągająca się od czarnogórskiego portu nad Adriatykiem w Barze do śródlądowego Belgradu znajduje się w centrum zażartej debaty na temat chińskich wpływów w Europie, zarówno w państwach członkowskich UE, jak i krajach aspirujących do przyłączenia się do bloku, takich jak Czarnogóra i jej zachód. Bałkany sąsiadują z Serbią, Macedonią i Albanią

China Road and Bridge Corporation, państwowa firma, która buduje most z importowanymi chińskimi pracownikami, nie zakończyła jeszcze budowy pierwszego odcinka 270-milowej autostrady do stolicy Serbii, Belgradu.

China Road and Bridge Corporation, państwowa firma, która buduje most z importowanymi chińskimi pracownikami, nie zakończyła jeszcze budowy pierwszego odcinka 270-milowej autostrady do stolicy Serbii, Belgradu.

Robotnicy budowlani pracują na nowej autostradzie w maju

Robotnicy budowlani pracują na nowej autostradzie w maju

Co więcej, poprzedni rząd tego kraju dał zielone światło chińskiemu sądowi arbitrażowemu, aby miał ostatnie słowo w ewentualnych sporach umownych.

READ  Co najmniej 16 migrantów zginęło, a 30 zaginęło po zatonięciu dwóch łodzi u greckich wysp | wiadomości ze świata

Wicepremier Abazovic powiedział w maju, że warunki są absurdalne.

„To nie jest normalne” – powiedział Euronews. „To wykracza poza jakąkolwiek logikę interesu narodowego”.

Trasa rozciągająca się od czarnogórskiego portu nad Adriatykiem w Barze do śródlądowego Belgradu znajduje się w centrum zażartej debaty na temat chińskich wpływów w Europie, zarówno w państwach członkowskich UE, jak i krajach aspirujących do przyłączenia się do bloku, takich jak Czarnogóra i jej zachód. Bałkany sąsiadują z Serbią, Macedonią i Albanią.

W miarę jak Pekin rozszerza swój zasięg gospodarczy w ramach ambitnej Inicjatywy Pasa i Szlaku (BRI), biedne kraje Azji i Afryki skorzystały z atrakcyjnych chińskich pożyczek i obietnicy realizacji transformacyjnych projektów infrastrukturalnych.

To pozwoliło im rozwijać się w sposób, który mógłby nie być możliwy bez dostępu do ogromnych rezerw walutowych Chin.

Jednak niektóre kraje, takie jak Sri Lanka, Dżibuti i Mongolia, zostały obciążone długiem i bardziej niż kiedykolwiek zależne od hojności Pekinu.

Czarnogóra jest pierwszym krajem w Europie, który znalazł się w takiej sytuacji z tak zwanym „autostradą do dowolnego miejsca”.

Rząd twierdzi, że pierwszy 25-milowy odcinek proponowanej 270-milowej autostrady wpędził ich w tak duże długi, że nie stać ich na budowę pozostałych.

„Żartujemy: to autostrada od zera do zera” – powiedział NPR minister sprawiedliwości Dragan Sok.

Dodał: „Myślę, że nie zapłacimy może temu pokoleniu, ale przyszłym pokoleniom. Ale nie sądzę, że to problem z Chin. To nasza zła decyzja.

Pomysł budowy autostrady z wybrzeża do Serbii powstał w 2005 roku, rok przed głosowaniem Czarnogóry za niepodległością od sąsiada.

Projekt poparł Milo Djukanovic, który od 1991 roku prawie nieprzerwanie pełni funkcję prezydenta lub premiera Czarnogóry.

Rząd ma nadzieję, że autostrada da impuls gospodarczy słabo rozwiniętej północy kraju, zwiększy handel z Serbią i poprawi bezpieczeństwo na drogach, ponieważ wąskie i kręte górskie drogi Czarnogóry są notorycznie niebezpieczne.

Chińscy robotnicy budują drogę w imieniu jednego z największych przedsiębiorstw państwowych w Pekinie

Chińscy robotnicy budują drogę w imieniu jednego z największych przedsiębiorstw państwowych w Pekinie

Droga przecina malowniczy krajobraz Czarnogóry

Droga przecina malowniczy krajobraz Czarnogóry

Ta autostrada to wielka sprawa w Czarnogórze. Odnosząc się do komunistycznego przywódcy byłej Jugosławii Josipa Broz Tito, akademik Mladen Gregic powiedział, że przypomina ludziom Tito i dni wielkich socjalistycznych projektów w regionie.

— Ale to pułapka. Teraz, kiedy to się zaczęło, politycy nie mogą tego powstrzymać – bez względu na to, jak szkodliwe może to być. „Szczerze tego nie chcą” – powiedział Gregitch, autor badania z 2017 r. na temat autostrady.

Sześć państw Bałkanów Zachodnich – Albania, Bośnia i Hercegowina, Kosowo, Macedonia, Czarnogóra i Serbia – są otoczone państwami członkowskimi Unii Europejskiej. Ale region cierpi z powodu niedoinwestowania i złego zarządzania od czasu wojen o niepodległość w latach 90., co sprawia, że ​​jest zacofany gospodarczo.

W ciągu ostatniej dekady, podczas gdy Unia Europejska zmagała się z serią kryzysów i powstrzymała rozszerzenie bloku, inne mocarstwa, w tym Rosja i Turcja, ruszyły, by wypełnić tę pustkę.

Szczególnie aktywne są Chiny. W 2012 roku zaczął organizować coroczne szczyty „16+1” z krajami Europy Wschodniej i Południowej w celu omówienia możliwości inwestycyjnych, ku oburzeniu Brukseli.

Widoki z lotu ptaka pokazują część nowej autostrady łączącej miasto Bar na wybrzeżu Adriatyku Czarnogóry z sąsiednią Serbią, bez dostępu do morza.

Widoki z lotu ptaka pokazują część nowej autostrady łączącej miasto Bar na wybrzeżu Adriatyku Czarnogóry z sąsiednią Serbią, bez dostępu do morza.

Ambitny projekt grozi zadłużeniem Czarnogóry wobec Serbii na dziesięciolecia

Ambitny projekt grozi zadłużeniem Czarnogóry wobec Serbii na dziesięciolecia

Rok później ujawnił swój wielki plan Inicjatywy Pasa i Szlaku, aby zabezpieczyć lądowe i morskie szlaki handlowe z Azji do Europy i Afryki.

Bałkany Zachodnie, strategicznie położone w południowej części Europy, są głównym punktem dostępu Chin do Europy Środkowej i poza nią.

READ  Najnowsza dzisiejsza jakość powietrza: Nowy Jork ustanawia rekord „niebezpiecznego” zanieczyszczenia powietrza, ponieważ dym z pożarów w Kanadzie zakłóca lotniska i odwołania drużyn Yankees

Całkowite inwestycje Chin w regionie to ponad 6 miliardów euro – wliczając w to autostrady, linie kolejowe i elektrownie. Lwią część przypadło Serbii, największej gospodarce regionu i wieloletniemu sojusznikowi Pekinu.

Czarnogóra może być atrakcyjna dla Chin z wielu powodów. Daje to Pekinowi możliwość wejścia do Europy od strony Adriatyku, a bliskie więzi gospodarcze i polityczne z rządem w Podgoricy mogą okazać się cenne dla Chin, jeśli Czarnogóra zostanie członkiem Unii Europejskiej.

Wicepremier Abazovic powiedział w majowym wywiadzie, że rozważy wszczęcie śledztwa w sprawie korupcji w sprawie decyzji poprzedniego rządu o wsparciu chińskiej autostrady.

Ale od tego czasu rozpoczął rozmowy z Pekinem o tym, jak spłacić pieniądze, które Czarnogóra jest winna, przestał rozmawiać z prasą międzynarodową i nie zwracał się już do Unii Europejskiej o pomoc.