Ani Polska, ani Węgry nie zazieleniły swoich programów pomocy epidemiologicznej. Jej fundusz nowej generacji UE (NGEU) Epidemic Recovery and Resilience Fund, przyjęty w kwietniu 2020 r., ma na celu wspieranie krajowych wysiłków na rzecz łagodzenia skutków epidemii, w sumie 50 750 miliardów (886 miliardów dolarów)
Do tej pory Komisja Europejska zatwierdziła 18 krajowych planów wydatków, ale na początku sierpnia wyznaczyła termin realizacji planu Warszawy.
W przypadku zatwierdzenia Polska otrzyma 23,23 mld i 34 mld euro pożyczek z unijnego pakietu stymulacyjnego. Węgry mogą spodziewać się 7,7,2 mld, ale mówi się, że opóźniły wypłatę do końca wyborów krajowych wiosną 2022 roku.
W styczniu weszło w życie rozporządzenie, które pozwala Komisji na zawieszenie finansowania unijnego dla danego państwa, jeśli zarzuca się, że naruszyło praworządność.
Polska i Węgry zareagowały na opóźnienie gniewnie. Na przykład Unia Europejska oskarżyła polskiego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobrę o prowadzenie „wojny hybrydowej” z polskim sądownictwem. Węgierski rząd postanowił wystąpić do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości (TSUE) w imieniu Warszawy, argumentując, że stanowisko Brukseli w sprawie polskiego opóźnienia było „oszczercze i aroganckie”.
Milan Nick, starszy sojusznik Niemieckiej Rady Stosunków Zagranicznych (DGAP) w Berlinie, opisał ostatnie wydarzenia jako „nowy kryzys” i „przedłużający się konflikt wojenny” między Unią Europejską a dwoma państwami Europy Wschodniej. .
„Komisja przygotowuje się teraz do wdrożenia wytycznych i mogłaby kupić więcej czasu, odkładając zatwierdzenie polskiego krajowego planu naprawy. Węgry mają bardzo poważny problem, o którym nawet nie dyskutowano na szczeblu UE” – powiedział Nick w rozmowie z DW.
Rządy Węgier i Polski zagroziły zablokowaniem do końca 2020 roku siedmioletniego budżetu i funduszu naprawczego UE. Osiągnięto kompromis w sprawie wygaśnięcia przepisu w oczekiwaniu na wyrok TSUE.
O co chodzi Komisji?
W centrum kontrowersji znalazła się decyzja o powołaniu Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego w Warszawie, co według Brukseli podważa funkcjonowanie krajowego wymiaru sprawiedliwości. Założony w 2018 roku pokój może odwołać każdego sędziego lub prawnika.
7 września Komisja zwróciła się do TSUE o nałożenie na Warszawę kary za niezastosowanie się do orzeczenia sądu z 15 lipca o zawieszeniu działania Komisji. Polski rząd powiedział, że zamknie pokój, ale jeszcze tego nie zrobił.
W przypadku Węgier warunkiem uzyskania zgody są gwarancje zwalczania korupcji. Opóźnienia w płatnościach wiążą się z obawami, że zmiany w węgierskim sądownictwie nie pomogą w walce z korupcją. Unia Europejska (UE) rozpoczęła ofensywę przeciwko temu krajowi w związku z ustawą ograniczającą prawa osób LGBTQ.
Czy polityczny sojusz między polskim premierem Moravikim (z lewej) a węgierskim Urbanem będzie pod presją Brukseli?
Czy Warszawa została źle zrozumiana?
Piotr Arak, dyrektor Polskiego Forum Ekonomicznego (PIE) z siedzibą w Warszawie, powiedział, że to obosieczny miecz dla komisji, ponieważ nie ma podstaw prawnych do opóźnienia. „Jeśli komisja zablokuje pieniądze, może rzucić Polskę i Węgry na ścieżkę Brexitu, której wszyscy chcą uniknąć” – powiedział Arak w rozmowie z DW.
Premier Polski Mathews Moravicki powiedział w wywiadzie, że „Polexit” nie jest możliwy Dziennik Gazeta Prawna Krajowy plan restrukturyzacji ma zostać zatwierdzony w najbliższych tygodniach do 11 września. Moraviki powiedział, że polska gospodarka jest wystarczająco silna, aby poradzić sobie ze stratami finansowymi.
Arak powtórzył optymizm premiera, że opóźnienie pomocy będzie miało jedynie umiarkowany wpływ na PKB do 2022 roku. „Inwestycje powiązane [from EU funds] Wzrost gospodarczy powinien wzrosnąć z 4,6% do 4,8% do 0,6%. „Jednak Warszawa bardziej boi się przedłużających się rozmów” – powiedział Arak.
Kolejna generacja funduszy unijnych będzie odgrywać znaczącą rolę w polskiej gospodarce w 2023 roku. Arak spodziewa się, że w tym roku wydatki na ratowanie wyniosą około 40 miliardów dolarów (9 miliardów euro; 11 miliardów dolarów). Ogólnie rzecz biorąc, jego think tank PIE przewiduje, że finansowanie NGEU prawdopodobnie zwiększy długoterminowy PKB o 2% -2,5%.
W odniesieniu do Węgier Agnieszka Bien-Kasala powiedziała, że rząd premiera Victora Orbana byłby bardziej otwarty na pieniądze z innych źródeł, takich jak Rosja czy Chiny. DW, profesor konstytucji na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toronto, powiedział, że polscy urzędnicy nie byli tak otwarci, więc potrzebowali pomocy UE. Bien-Kagala uważa, że opóźnienie UE może być „paliwem dla kampanii wyborczych”.
„Suwerenność jest bardzo istotną wartością w agendzie politycznej PiS. Moim zdaniem opóźnienie byłoby bardziej pomocne niż pieniądze w uzyskaniu większości parlamentarnej” – powiedział. Odwrót „ponieważ” to podstawowy plan PiS i Ziobry restrukturyzacji sądownictwa w Polsce. „
Węgry są uparte
Węgierska minister Judith Varga powiedziała niedawno, że Węgry trzymają się swojej propozycji planu naprawy epidemii i nie „odejdą od ziemi” w ustawie LGBTQ. I nieoficjalna gazeta rządowa tego kraju naród węgierski Cytowano premiera Victora Orbana, który powiedział: „Czas porozmawiać o Husajnie”.
– To pierwsze głosy w stosunkach politycznych władców, które opuściły UE – uważa Bean-Kagala.
Ale Thomas Frix, politolog znany ze swoich kontrowersyjnych skrajnie prawicowych poglądów i bliskich powiązań z wewnętrznym kręgiem Orbana, naród węgierski W sierpniu „Mocne argumenty za pozostaniem, jeśli odejdziemy, zachodnie firmy mogą nas opuścić”. Zwłaszcza jeśli chodzi o stosunki z niemieckimi koncernami międzynarodowymi – głównymi producentami samochodów Audi, BMW i Mercedes – oraz stosunki handlowe z krajami członkowskimi UE „pogarszają się”. Publiczność wierzy, że Orban jest prawdziwym autorem Frix Op-Ed.
Węgry są drugim co do wielkości beneficjentem netto budżetu UE, otrzymując ponad 5 5 mld rocznie wpłat do budżetu UE.
„Totalny maniak jedzenia. Nerd zombie. Idol z przyszłości. Wichrzyciel. Badacz mediów społecznościowych”.
More Stories
Why InsFollowPro.com is the Best Place to Buy Instagram Likes
Jak obstawiać baseball u Rabona bukmacher
W ślad za Łotwą, Polska rozważa wprowadzenie zakazu importu rosyjskiego, białoruskiego zboża – Euractive