Czas e-biznesu

Wszystkie najświeższe informacje o Polsce z Czasu e Biznesu.

Czy Lewandowski może przebić poziom swojego klubu nad Polską?

Czy Lewandowski może przebić poziom swojego klubu nad Polską?

przez AFP

Warszawa. Od treningu na boisku do zdobycia pierwszych tytułów najlepszego strzelca, Robert Lewandowski był świadkiem wzlotów i upadków podczas swoich wczesnych lat w Warszawie, co uczyniło go gwiazdą, którą jest dzisiaj.

Napastnik Bayernu Monachium, nazywany przez kibiców „LewanGOALski”, od dziesięcioleci bije rekord Gerda Mullera w niemieckiej Bundeslidze, strzelając swojego 41. gola w Bundeslidze w tym sezonie w ostatnich chwilach poprzedniego sezonu.

Krzysztof Sikorski, który trenował Lewandowskiego w młodzieżowym klubie Warszawa w stolicy Polski, powiedział, że lata przed tym, jak jego koledzy z Bayernu nazywali go „ciałem” ze względu na jego sylwetkę, Robert był „młodym i wychudzonym, najmniejszą drużyną w grupie”.

Sikorsky powiedział AFP na krótko przed śmiercią w 2018 roku, że 32-latek ma „największe i najbardziej utalentowane serce. Najmądrzejszy z nich wszystkich”.

Przyszła kolumna reprezentacji narodowej miała swój początek w tym małym klubie, który w tamtym czasie dysponował jedynie prymitywnym zapleczem, z ziemią i piaskiem zamiast właściwego boiska.

Lewandowski był maszyną do bramek od najmłodszych lat, dołączył do zespołu rezerw Legii Warszawa w wieku 17 lat, ale został odrzucony po poważnej kontuzji, a kierownictwo określiło go jako „za słabego, za słodkiego” według Sikorsky’ego.

Reklamy

Lewandowski był na skraju depresji w 2006 roku, kiedy dołączył do Znickz Proshko, klubu trzeciego stopnia na przedmieściach Warszawy.

„Był przygnębiony” – powiedział szef Zenkisa Seloeus Mucha Orlinsky, wspominając dzień, w którym młody napastnik przyszedł z matką, aby zdobyć bramki.

„Musimy podziękować jego matce” – powiedział Mucha Orlinsky, były sztangista, którego wszyscy w Zniczu wciąż nazywają „Szefem”.

„Sam na polu”

Fortune szybko uśmiechnęła się do Lewandowskiego, który w Pruszkowie odzyskał spokój i zwykłą stabilność.

– W pierwszych pięciu meczach był na ławce rezerwowych, ale ciężko pracował i niedługo potem często był tym, który gwarantował nam zwycięstwo… Wiedzieliśmy, że możemy pokonać nawet najlepszych – powiedział Daniel Kokociński, zawodnik Lewandowskiego. Były kolega z drużyny i trener Znicza dzisiaj.

READ  Drużyna Polski przybyła przed Mistrzostwami Świata U-20, medale Al Ain

Lewandowski swój pierwszy sezon zakończył jako najlepszy napastnik III ligi. W następnym roku ponownie zdobył to wyróżnienie, tym razem w drugiej lidze, a później zbliżył się do pierwszej ligi w Polsce z Znicksem.

Kokosiński wspomina, że ​​zawsze był „zadufany w sobie, skromny i sumienny… bardzo skupiony na piłce nożnej”.

„Kiedy wychodzimy trochę, by świętować, rzadko do nas dołącza” – powiedział.

„Samotny na boisku, zajęty ostrzeniem strzałów i kopnięć” – wspomina Mucha Orlinsky-Lewandowski.

„Sukces nie pojawił się nagle. Osiągnął go” – powiedział AFP Mucha Orlinsky.

– Trzy czwarte najlepszych klubów walczyło o niego – powiedział z dumą po dwóch sezonach.

Dziewięć minut elektryfikacji

Lewandowski przeniósł się do Lecha Poznań w 2008 roku. Jego kariera nabrała rozpędu, gdy dwa lata później przeniósł się do Niemiec. Został najlepszym napastnikiem w Bundeslidze, grając dla Borussii Dortmund, a teraz Bayernu Monachium.

Lewandowski zapisał się na europejskiej scenie, strzelając wszystkie cztery bramki Dortmundu w wygranym 4:1 meczu z Realem Madryt w półfinale Ligi Mistrzów.

Od dołączenia do Bayernu w 2014 roku Lewandowski strzelił 294 gole w 329 meczach.

W sezonie 2020-2021 był architektem 31. zwycięstwa Bayernu Monachium w Bundeslidze, dziewiątego z rzędu tytułu Bundesligi.

Lewandowski od początku swojej kariery strzelił dla klubu i kraju ponad 500 goli.

We wrześniu 2015 roku, podczas zwycięstwa Bayernu Monachium 5:1 nad Wolfsburgiem w Bundeslidze, Lewandowski ustanowił cztery rekordy w czasie poniżej dziewięciu minut: najszybszego hat-tricka w lidze, cztery i pięć goli oraz najwięcej goli rezerwowego.

Uznana przez FIFA za najlepszego gracza roku 2020, gwiazda strzelców zdobyła również Europejski Złoty But, pokonując Lionela Messiego i Cristiano Ronaldo.