Czas e-biznesu

Wszystkie najświeższe informacje o Polsce z Czasu e Biznesu.

Cook jest wdzięczny braciom Holder za pomoc w zdobyciu szansy w Polsce

Cook jest wdzięczny braciom Holder za pomoc w zdobyciu szansy w Polsce

Jak mówi słynna piosenka Beatlesów: „Poradzę sobie z pomocą moich przyjaciół”.

Pirat Zach Cook urodził się 32 lata po wydaniu tej legendarnej piosenki, ale piosenka jest naprawdę dobra i zawiera pewną treść, gdy ewoluuje w swojej karierze na autostradzie.

W swoim drugim sezonie w Wielkiej Brytanii, utalentowany 23-latek wciąż uczy się swojej kariery sportowej po tym, jak tego lata ponownie odbył podróż z Cowra ze swoim bratem Benem.

Duet przebywa z szefem zespołu Neilem Middleditchem, a także innym australijskim i byłym pirackim gwiazdorem Bradym Kurtzem w swojej słynnej bazie Storminster Marshall.

Ale to nie tylko mistrzostwa SGB, na których Zach gra w tym sezonie – sławni byli również Australijczycy, którzy razem wystartowali w Poole.

Z niewielką pomocą Chrisa i Jacka Holdera, Cook również robi karierę w U-24 Extraliga w Polsce jako członek toruńskiego składu.

A dzięki the Holders, którzy reprezentowali Toruń, Szarżujący Piraci dostał swoją szansę.

Zapytany o swoje doświadczenie jeździeckie w Polsce, Cook powiedział Daily Echo: „Na szczęście mam naprawdę dobrych przyjaciół w Jacku i Chrisie Holderach! Oni prawie mnie tam posortowali.

„W zeszłym roku Jack powiedział mi, żebym przyjechał i zrobił trening przed Tour Toron. Jechałem tam na silniku i dostaliśmy nowy tytuł U-24, który miał się wydarzyć.

„Kiedy zrozumieliśmy, co się tam dzieje, Jack bardzo mi pomógł. Pchnąłem klub i zdobyłem tam pozycję.

„Zaopiekował się mną i bez tych chłopców nie miałabym szansy, więc chcę im podziękować.

„Jako dziecko dorastałem oglądając te utwory w telewizji podczas GP i bycie tam robiąc to jest tak fantastyczne. Nie mogę wystarczająco podziękować tym chłopcom.

„Pomogli mi przez całą moją karierę i to świetnie.

„Tylko małe rzeczy za kulisami, których mogę nie znać lub nie rozumieć – mogą powiedzieć„ zrób to, zrób to ”, a to bardzo pomaga”.

READ  V4 może zostać zwycięzcą post-pandemicznego „Nowego Porządku Świata”

Kok pomógł Toruniu zająć w tej chwili czwarte miejsce w polskiej lidze, sam konsekwentnie zdobywając solidne punkty.

Po powrocie do Wielkiej Brytanii zdobył siedem dziewiątek w wygranej Buccaneers 55-35 nad Scunthorpe w środę.

Zwycięstwa nad Scorpions i jego byłym klubem Plymouth poprzedniego wieczoru były jeszcze przyjemniejsze, ponieważ jego rodzice, Mick i Liz, latali po całym świecie, aby oglądać swoich synów w akcji.

„Przybyli tu w zeszły czwartek rano, więc nie było ich przez miesiąc. Od czasu do czasu chodzą na wszystkie spotkania” – powiedział Cook.

„Nie wiem, ile mil lotniczych można zrobić w ciągu 24 godzin – to długi lot!

„W tym roku mieli dużo szczęścia. U Paula każde spotkanie i wiele odległych utworów prowadziło transmisje – wstając o czwartej rano, oglądając ich.

„Bycie tutaj jest zupełnie inne. Zdecydowanie chcę dać dobry show!”

Chcieli się tu dostać, ale z zeszłorocznymi ograniczeniami nie było to możliwe. Wreszcie są w stanie to zrobić w tym roku i jak najlepiej to wykorzystać”.

Australijski as zakwestionował, jak to jest podążać śladami wielu znanych kolarzy, aby pozostać w bazie Middleditch, i odpowiedział: „To dobrze. Mieszkają tam mój brat i Brady Kurtz.

„Właściwie pochodzę z tego samego miasta co Brady w domu, więc czujesz się jak w domu.

„Middlo i Suzi świetnie się z nimi mieszka, opiekują się nami i jest to miejsce, w którym czujemy się jak w domu. To dobrze.”

Cook oczywiście przybył jako gość specjalny, aby pomóc Piratom osiągnąć dublet w lidze i pucharze w 2021 roku – chociaż jest na bieżąco w Plymouth.

Teraz linia czasu zbliża się do końca kampanii w Wielkiej Brytanii, numer 4 Poole’a jest chętny do startu.

„Moje ostatnie kilka spotkań było nieco załamanych, ale w środę był to dobry powrót do zdrowia” – powiedział.

READ  FTSE 100 przewyższa swoich europejskich konkurentów, na czele z brytyjskimi supermarketami

„Byłem bardzo konsekwentny przez cały rok. Dla mnie porzucenie listy było trochę denerwujące. Teraz mam nadzieję, że wyszedłem z tego i mogę po prostu zachować spójność.

„Nie zdobyłem zbyt wysokich punktów, ale byłem konsekwentny, po prostu wykonywałem swoją pracę i to właśnie chcę robić.

„Nie chcę zawieść zespołu, po prostu wykonuję swoją pracę i nie możesz się pomylić”.