Co robisz z kontami swoich bliskich w mediach społecznościowych, gdy umierają?
- Facebook i Twitter mają funkcje usuwania zmarłych konto profilu
Każda śmierć, gdziekolwiek i jakkolwiek się wydarzyła, wywołuje wstrząs w rodzinach i jednostkach społecznych, które często są całkowicie zszokowane stratą, niezależnie od okoliczności odejścia.
Ale w mgle tych szarych dni i tygodni spędzonych na planowaniu pogrzebów i obrzędów upamiętniających często pomija się jeden kluczowy aspekt życia zmarłych: co mamy robić w ich mediach społecznościowych?
To smutna prawda, że media społecznościowe zasadniczo zmieniły sposób, w jaki żyjemy i wchodzimy w interakcje ze światem i naszymi bliskimi.
Wielu z nas żyje za pomocą telefonów, a kiedy nas nie ma, pozostawiamy po sobie ogromny cyfrowy ślad, który może wydawać się niemożliwy do kontrolowania lub wymazania, co może powodować nieoczekiwany stres u bliskich i ich smutek.
Na szczęście istnieją sposoby na przejęcie swojej obecności w Internecie, zanim trafisz na miejsce. Ale najpierw musisz odbyć niezręczne rozmowy!
Kiedy ktoś umiera, pozostawia po sobie spuściznę online, którą trudno usunąć
Witryny takie jak Facebook i Instagram umożliwiają zapamiętywanie konta, gdy Cię nie ma
Według Dipti Tait, psychologa behawioralnego i hipnoterapeuty, skutki mediów społecznościowych mogą utrzymywać się długo po śmierci osoby – i efekty mogą być pozytywne lub negatywne.
Powiedziała MailOnline: „Media społecznościowe mogą być bardzo pozytywne i negatywne.
„Dla niektórych osób otrzymywanie przypomnień o wyjściu nie jest pomocne z różnych delikatnych i delikatnych powodów.
Z drugiej strony wspólne przeżywanie żałoby daje poczucie wspólnoty.
Oczywiście poziom, na jakim chcesz upamiętniać, zależy od Ciebie.
„Istnieją kroki, które ludzie mogą podjąć przed śmiercią, aby ustalić granice tego, jak zostaniesz zapamiętany”.
Dostęp do czyichś mediów społecznościowych po śmierci może być zniechęcającym i emocjonalnie stresującym zadaniem.
Większość platform umożliwia teraz ludziom wybranie starszego kontaktu do przekazania kontroli w przypadku ich śmierci, ale wybrana strona nadal będzie musiała przesłać akt zgonu, aby uzyskać dostęp.
Deepti kontynuował: „Ważne jest, aby porozmawiać z krewnymi przed śmiercią, aby uniknęli biurokracji związanej z kontaktami z firmami mediów społecznościowych.
Czasami przekazanie wiadomości może być trudne, co może powodować niepotrzebny smutek.
„To dziwna rozmowa, ale warto ją przeprowadzić”.
Według Dipti, którego książka Planet Grief dotyka różnych emocjonalnych i praktycznych reakcji na śmierć, istnieją przypadki, w których przypomnienie ukochanej osobie w Internecie może być negatywne.
Kontynuowała: „Dla niektórych przypominanie ludziom, których już z nami nie ma, może przyjść w nieodpowiednim czasie i wywołać reakcję w miejscu, które uważamy za niewłaściwe.
Może to mieć na nas wpływ, gdy nie w pełni akceptujemy rzeczywistość śmierci lub straty i możemy zareagować, szybko tłumiąc emocje, aż smutek zostanie opanowany.
Jedną z osób, która aż za dobrze wie, jakie pocieszenie mogą przynieść media społecznościowe tym, którzy zostali w tyle, jest ekspertka ds. brandingu Sonia Dillon, która nagle musiała pogodzić się ze stratą bliskiej kuzynki.
Kiedy zmarł na raka, Sonya, która miała zaledwie 22 lata, powiedziała, że dzięki planom na przyszłość proces żałoby – przynajmniej online – stał się prostszy.
Powiedziała: „Zawarte są ustawienia, w których możesz wyznaczyć kogoś po śmierci, kto może zrobić z tego pamiątkę lub ją dezaktywować.
Kiedy mój kuzyn zmarł nie było takiej opcji, musiał dać ojcu swoje hasło, żeby mógł je ustawić.
Zrobiliśmy mu pamiątkę i chcielibyśmy, żeby tam był, żebyśmy mogli z nim porozmawiać i życzyć mu niebiańskich urodzin.
Dla mnie dobrze jest wiedzieć, że twoje towarzystwo będzie zadbane. W dzisiejszych czasach, jeśli ktoś umiera, ludzie po prostu idą tam na pamiątkę.
„Nieuleczalny entuzjasta muzyki. Piwo. Totalny odkrywca. Wichrzyciel. Oddany fanatyk sieci”.
More Stories
Połączenia na Twitterze są teraz domyślnie włączone. Oto jak to wyłączyć
Electronic Arts zwalnia 5% siły roboczej, zamyka studio i odwołuje gry
Remedy Entertainment kupuje prawa do serii Control od 505 Games za 17 milionów euro