Czas e-biznesu

Wszystkie najświeższe informacje o Polsce z Czasu e Biznesu.

Chłopi pracujący są nadal ludźmi przyszłości

Chłopi pracujący są nadal ludźmi przyszłości

Stały się nagle jednym z motorów napędowych polskiej gospodarki, większym nawet niż legendarni „pracownicy umysłowi”. Paradoks transformacji polega właśnie na tym, że to, co miało hamować postęp, stało się jego siłą.

To nie Leszek Balcerowicz doprowadził Polskę do kapitalizmu po 1989 roku, tylko rolnicy i robotnicy. Ludzie w komunistycznej Polsce (PRL) byli ignorowani i zapomniani we współczesnej Polsce (III RP). Ale wciąż istnieją i wykonują niewiarygodnie dobrą robotę w gospodarce, która jest teraz kapitalistyczna. To wymarzeni pracownicy polskich liberałów gospodarczych, „pracownicy elastyczni”, którzy doskonale potrafią dostosować się do zmieniających się warunków rynkowych. To oni, a nie biznesmeni, zamienili „białe pończochy” epoki Balcerovicia na „białe kołnierzyki” potężnych korporacji.

Kwadrans po czwartej jest PKS…

W filmie Stanisław Bareja Co mi zrobisz jak mnie złapiesz [What Will You Do When You Catch Me?]chłopski robotnik grany przez Josefa Nalberczaka opowiadał o swoim dniu: „Cóż, mam bardzo dobre połączenie. Wstaję kwadrans po trzeciej. Latem jest już jasno. Kwadrans po trzeciej golę się, bo golę się wieczorem, po prostu wstaję i idę”. A jego towarzysz rozmowy dodał: „Ale jesteś ubrany”. „W płaszczu, kiedy pada deszcz” – kontynuował Nalberczak jako chłopski robotnik. „Czy warto rozbierać się po śniadaniu? Do PKS-u mam pięć kilometrów. Kwadrans po czwartej był PKS” „I dasz radę?” — zapytał słuchacz. „Nie, ale i tak nic mi nie jest, bo jest tłoczno i ​​nie zatrzymuje się. Po drodze na przystanek idę do mleczarni. Godzinę to zajmuje. Potem szybko wsiadam w EKD do Szymanów.Wiesz, mleko ma szybszy transport, inaczej się krzepnie.Wysiadam na Szymanowie, ładuję butelki i jadę kolejką na Ochotę, stamtąd płynnie płynę, bo tak to jedzie: linia 119, jadę na 13, jadę do 345 i jestem w domu, to znaczy w pracy. A jest dopiero kwadrans do siódmej! Został mi jeszcze kwadrans. Więc jem obiad w stołówce, żeby nie zostać po moja zmiana to tylko jedzenie i idę prosto do domu. O 22.50 wracam. Golę się. Jem śniadanie i idę spać.

READ  ROZWIJAJ SIĘ - EURACTIV.pl

Przeczytaj całą historię.

Grzegorza Sieczkowskiego
Przetłumaczone przez: jz

źródło: