Załączone zdjęcie
Pat Buchanan
„Upadek Związku Radzieckiego był największą katastrofą geopolityczną stulecia” – powiedział nowy władca Rosji Władimir Putin w swoim przemówieniu o stanie narodu w 2005 roku.
A Putin kontynuował: „Jeśli chodzi o naród rosyjski, stało się to prawdziwą tragedią. Dziesiątki milionów naszych rodaków i rodaków znalazło się poza granicami rosyjskiego terytorium”.
Z punktu widzenia Putina to stwierdzenie było wtedy i jest zrozumiałe do dziś.
Jest rozważane. Kiedy Putin wszedł do tajnych służb swojego kraju, Berlin znajdował się 110 mil głęboko w okupowanych przez Sowietów Niemczech Wschodnich. Polska, Czechosłowacja, Węgry, Rumunia i Bułgaria były członkami Układu Warszawskiego.
Litwa, Łotwa i Estonia były republikami Związku Radzieckiego. Ukraina była najbardziej zaludnioną i najbliższą etnicznie republiką sowiecką do samej Rosji.
I dzisiaj? Berlin jest stolicą zjednoczonych, wolnych i demokratycznych Niemiec, członka NATO, które rozpoczęły kampanię dozbrojenia rozpoczętą przez inwazję Putina na Ukrainę.
Polska, Czechy, Słowacja, Węgry, Rumunia i Bułgaria są członkami kierowanej przez USA Organizacji Traktatu Północnoatlantyckiego.
Byłe sowieckie republiki Litwy, Łotwy i Estonii są również członkami sojuszu zachodniego, który został ustanowiony w celu powstrzymania Rosji.
Szwecja i Finlandia, neutralni podczas zimnej wojny, starają się o członkostwo w NATO.
Ukraina, przy wsparciu Stanów Zjednoczonych i NATO, prowadzi wojnę, aby wypędzić armię rosyjską ze swojego terytorium, wojnę, która ma poparcie prawie każdego kraju w Europie kontynentalnej.
Nawet upadek imperiów brytyjskiego i francuskiego pod koniec II wojny światowej nie pasuje do katastrof geostrategicznych, upadku imperium sowieckiego i upadku Związku Radzieckiego od końca zimnej wojny.
Jak przebiega wojna rosyjska na Ukrainie, która rozpoczęła się 24 lutego?
Rosja rozszerzyła kontrolowane przez siebie terytoria na Krymie oraz enklawy Ługańska i Doniecka w Donbasie. A teraz, wraz z upadkiem Mariupola, Moskwa kontroluje całe Morze Azowskie i ukończyła swój most lądowy z Rosji na Krym.
Ale Rosji nie udało się przejąć i została zmuszona przez armię ukraińską do wycofania się z Kijowa i Charkowa, największych miast Ukrainy, a Putin raz po raz był świadkiem upokorzenia swoich sił.
Jednak dzisiaj Rosja pozostaje wielką potęgą.
Największe państwo na Ziemi, dwukrotnie większe od Stanów Zjednoczonych, Rosja ma największy arsenał nuklearny na świecie i przewyższa Stany Zjednoczone i Chiny pod względem taktycznej broni jądrowej. Ma rozległe połacie ziemi i leży na ogromnych złożach minerałów, węgla, ropy i gazu.
Ale Rosja ma również rażące słabości i rosnące słabości.
Gdy Putin zgromadził oszałamiające siły w Arktyce, Morze Bałtyckie, wraz z dołączeniem Finlandii i Szwecji do Sojuszu Zachodniego, stało się jeziorem NATO. Rosyjskie okręty wojenne płynące z Sankt Petersburga na Atlantyk muszą przemierzać umocnienia brzegowe 11 obecnych lub przyszłych krajów NATO: Finlandii, Estonii, Łotwy, Litwy, Szwecji, Polski, Niemiec, Danii, Norwegii, Wielkiej Brytanii i Francji.
Wśród pytań, na które musi odpowiedzieć, jest Rosja, która pod wieloma względami odsunęła się od wielkiego rywala Stanów Zjednoczonych z czasów zimnej wojny, jak kiedyś „Quo Vadis?”.
Dokąd stąd idzie Matka Rosja?
Wielu rosyjskich nacjonalistów, rozgoryczonych stratami w zimnej wojnie i latach po zimnej wojnie, wzywa reżim do sprzymierzenia się z dzisiejszym przeciwnikiem supermocarstwa w USA, Chinami, Xi Jinpingiem.
To jest recepta na drugą zimną wojnę, ale jak ta wojna przyniesie korzyści narodowi rosyjskiemu i jego mieszkańcom?
W każdym sojuszu między Rosją a Chinami nie ma wątpliwości, kto będzie głównym partnerem. I to nie Stany Zjednoczone pożądają i mają nadzieję, że pewnego dnia przejmą kontrolę nad rosyjskimi zasobami od Nowosybirska po Morze Beringa.
Ludność Chin wynosi 1,4 miliarda, 10 razy więcej niż ludność Rosji. Na wschód od Uralu ludność Chin jest od 50 do 100 razy większa niż ludność Rosji na Syberii i na Dalekim Wschodzie.
A co z odprężeniem między Stanami Zjednoczonymi a Rosją jako przyszłością Moskwy, a nie drugą zimną wojną?
Podczas jednych z najzimniejszych dni zimnej wojny prezydenci USA, tacy jak Dwight Eisenhower, Richard Nixon i Ronald Reagan, starali się znaleźć wspólny język z Rosją, aby uniknąć konfliktu.
Ike zaprosił „rzeźnika z Budapesztu”, Nikitę Chruszczowa, do odwiedzenia Stanów Zjednoczonych na 12 dni w 1959 roku. Nixon zainicjował „odprężenie” z Leonidem Breżniewem, który nakazał Układowi Warszawskiemu zmiażdżyć „praską wiosnę” w 1968 roku. Reagan i Michaił Gorbaczow negocjował demontaż klasy pełnej broni jądrowej w traktacie o siłach jądrowych średniego zasięgu z 1987 roku.
Biorąc pod uwagę wrogość, jaką Putin wywołał w wyniku inwazji na Ukrainę, zachodni przywódcy mogą nie być w stanie wyciągnąć Rosji z zimna. Ale jeśli odizolujemy Rosję i wypchniemy ją poza Zachód, to Moskwa ma tylko jeden kierunek, w którym można się zwrócić – na wschód, do Chin.
W ciągu 230 lat Stany Zjednoczone nigdy nie poszły na wojnę z Rosją. Ani z Romanowami, ani ze stalinistami, ani z komunistami z czasów zimnej wojny, ani z putinistami.
Żywotne interesy Stanów Zjednoczonych dyktują, że podtrzymujemy tę tradycję.
Patryk C. Buchanan jest autorem „Wojny Nixona w Białym Domu: Bitwy, które uczyniły i złamały prezydenta i na zawsze podzieliły Amerykę”.
wiadomości
„Dumny miłośnik mediów społecznościowych. Nieprzejednany badacz sieci. Internetowy guru. Przez całe życie uzależniony od muzyki.”
More Stories
Joanna M. Diana 1938-2023 | Wiadomości, sport, praca
Reprezentacja USA w siatkówce kobiet staje w obliczu przeszkód, gdy Polska przerywa passę meczów bez porażki w kwalifikacjach olimpijskich w Paryżu
Cole Fulton z Polski jest pięcioliterowym sportowcem z college’u i studentem tygodnia WKBN