Czas e-biznesu

Wszystkie najświeższe informacje o Polsce z Czasu e Biznesu.

bne IntelliNews – Szósty pakiet sankcji UE dotyczy eksportu rosyjskiej ropy do Europy

bne IntelliNews – Szósty pakiet sankcji UE dotyczy eksportu rosyjskiej ropy do Europy

Urzędnicy europejscy opracowują plany zakazu rosyjskich produktów naftowych, najbardziej kontrowersyjny środek, jaki jak dotąd ukarał Rosję za inwazję na Ukrainę. . ceny.

Unia Europejska na początku tego miesiąca po raz pierwszy zakazała rosyjskiego węgla w piątym pakiecie sankcji nałożonych w kwietniu. Teraz ropa ma stać się częścią szóstego pakietu, który prawdopodobnie zostanie nałożony, nawet jeśli nie będzie nowych bodźców, mówią urzędnicy UE.

Rosja jest największym dostawcą ropy w Unii Europejskiej, dostarczając w 2020 r. do bloku jedną czwartą importu ropy i produktów naftowych, a także Ben IntelliWiadomości Wspomniał Pan w „Głębokie zanurzenie w rosyjskiej ropy naftowej i innych działaniach energetycznych”, „Sankcje w liczbach” (głosowanie ONZ, węgielropy, gazu i zbóż), zakaz eksportu ropy mógłby mieć niszczący wpływ na dochody rosyjskiego budżetu.

Najwcześniej zakaz UE zostanie podniesiony do negocjacji po ostatniej turze francuskich wyborów, 24 kwietnia, aby wpływ na ceny na dystrybutorze nie wpłynął na populistyczną kandydatkę Marine Le Pen i nie zaszkodził prezydentowi. Szanse Emmanuela Macrona na reelekcję urzędników Powiedział New York Times,.

Szczególnie narażone są Niemcy, które importują 34% swojej ropy z Rosji i opierają się szybkiemu, kompleksowemu i jednoczesnemu ogólnounijnemu embargo na ropę naftową. Spośród wszystkich krajów europejskich Niemcy są największym importerem rosyjskiej ropy, a ich dwie rafinerie siarki są zasilane rurociągami z czasów sowieckich, co utrudnia im zmianę dostawców. Ponadto rafineria zlokalizowana we wschodnim mieście Schwedt przy granicy z Polską dostarcza 95% berlińskich produktów naftowych i jest w większości własnością rosyjskiego giganta naftowego Rosneft.

Odporne na embargo są także Węgry, które są również silnie uzależnione od rosyjskiej ropy, a premier Węgier Viktor Orban jest zdecydowanym zwolennikiem Rosji. Orbán podpisał niedawno nową i rozszerzoną długoterminową umowę na dostawy gazu z Rosją, a także wywołał wrzawę, zgadzając się z prezydentem Rosji Władimirem Putinem. rubli tylko za gaz Umowa została wprowadzona w życie w kwietniu. Prezydent UE Ursula von der Leyen oskarżyła Węgry o złamanie sankcji, ale Budapeszt twierdzi, że UE nie ma jurysdykcji nad umową podpisaną i zmienioną przez strony.

READ  Najlepsza prywatna polska stacja radiowa sponsorowana przez państwowego giganta naftowego – EURACTIV.com

Orban zażądał nałożenia przyszłych sankcji na przywódców UE, a nie na dyplomatów czy starszych ministrów, podnosząc perspektywę nadzwyczajnego spotkania na szczycie w celu omówienia tej kwestii. Porozumienia o sankcjach muszą zostać zaakceptowane jednogłośnie przez wszystkich 27 członków UE Kolejny szczyt unijnych przywódców w sprawie Ukrainy zaplanowany jest na koniec maja, ale obserwatorzy twierdzą, że może się to posunąć wraz z nasileniem się kryzysu.

Putin przyznał, że sankcje powodują problemy gospodarcze dla Rosji i wezwał swoich zwolenników do znalezienia nowych rynków zbytu dla rosyjskiego eksportu ropy i gazu w oczekiwaniu na nowe sankcje dotyczące ropy i gazu, które wkrótce wejdą w życie.

„Najpilniejszym problemem jest tu zakłócenie logistyki eksportu” – powiedział Putin na spotkaniu 12 kwietnia, w którym uczestniczyli jego najlepsi doradcy. Ponadto występują komplikacje w płatnościach za eksport rosyjskiej energii. Banki z tych nieprzyjaznych krajów opóźniają transfer środków”.

Żaden ze szczegółów proponowanego embarga na ropę naftową nie został upubliczniony w obawie, że obnaży to różnice w ramach członkostwa w UE i wywoła publiczną reakcję, zwłaszcza we Francji, która uczestniczy w centralnych wyborach prezydenckich. Jednak szczegóły dotyczące struktury zakazu są przedstawiane przez małe grupy robocze podczas świąt wielkanocnych, aby wypracować etapową formułę, z którą wszystkie państwa członkowskie mogą żyć, donosi The New York Times.

Najbardziej prawdopodobnym podejściem jest rozróżnienie między produktami naftowymi a metodami transportu. Lubić Ben IntelliWiadomości Raporty z jej dogłębnych badań w dziedzinie ropy mówią, że w zeszłym roku Rosja wyeksportowała produkty rafineryjne o wartości 48 miliardów dolarów do wielu krajów Unii Europejskiej ze swoich rafinerii krajowych i posiadanych w Europie. Zmniejszenie tej sprzedaży będzie łatwiejsze, ponieważ każdy kraj może otrzymać duplikaty produktów od innych dostawców. Największymi klientami są Holandia, Francja, Turcja i Niemcy. Stany Zjednoczone również importowały w tym roku produkty rafineryjne o wartości 4 miliardów dolarów, ale teraz zakazały handlu po inwazji na Ukrainę.

READ  Polska inflacja spadła w czerwcu

Jednak nawet to byłoby bolesne dla wielu, którzy w dużym stopniu polegają na Rosji w kwestii ropy. Łotwa jest uzależniona od Rosji w 64% importu ropy, a dwaj bałtyckie sąsiedzi Łotwy, Litwa i Estonia, importują odpowiednio 45,6% i 43,6%. Polska jest również uzależniona od Rosji w ponad połowie (54,9%) ropy naftowej, podczas gdy kolejne pół tuzina krajów Unii Europejskiej otrzymuje jedną czwartą lub jedną trzecią swojej ropy z Rosji, wynika z sondażu obejmującego 25 krajów zależnych od importu rosyjskiej ropy. . Przez 247wallst.com.

Ograniczenie eksportu ropy jest znacznie trudniejsze, po części dlatego, że niektóre z największych rafinerii w Europie są nadal podłączone do rurociągów Drużba z czasów sowieckich, co utrudnia zmianę dostawców ropy.

W 2020 roku Rosja wyeksportowała ropę naftową o wartości 74,4 miliarda dolarów, z czego jedna trzecia trafiła do Chin, a kraje UE, Holandia, Niemcy, Polska i Włochy zajęły kolejne 30%. Niemcy są największym klientem w Unii Europejskiej.

Ze strony rosyjskiej, jeśli Unia Europejska odetnie dostawy, to tej ilości ropy będzie więcej niż wysyłanie na inne rynki, bo po prostu nie mogą jej całkowicie wchłonąć. Duzi klienci spoza Europy, tacy jak Indie i Chiny, również nie będą chcieli próbować, ponieważ będą musieli ograniczyć liczbę innych dostawców i zwiększyć swoją zależność od Rosji jako dostawcy do ponad 40%, co ma konsekwencje polityczne.

Ponadto brak jest infrastruktury rurociągowej, która umożliwiałaby szybkie zwiększenie dostaw do Azji, więc całe europejskie dostawy, z których większość jest obecnie przesyłana rurociągami, muszą być załadowane na statki. Flota rosyjskich supertankowców jest niewystarczająca do przewożenia całej tej ropy i może obsłużyć około 10% całości. Cała rosyjska infrastruktura ropociągowa z czasów sowieckich jest zorientowana na Zachód, a tylko dwa nowe ropociągi o małej przepustowości obecnie biegną z pól naftowych na Syberii na wschód, oba już mają pełną przepustowość.

Rosja będzie musiała zlecić transportowanie unijnej ropy około 200 supertankowcom, co może stanowić problem logistyczny, ale te międzynarodowe tankowce można również łatwo namierzyć za pomocą wtórnych sankcji, a tym samym wydostać je spod kontroli Kremla. Efekt: całkowity zakaz wchodzenia w kryzys rosyjskiego przemysłu naftowego przez Unię Europejską i poważne szkody nie tylko w finansach Kremla, ale także w rosyjskiej bazie produkcyjnej, ponieważ trzeba będzie zamknąć marginalne szyby naftowe, co ponowne uruchomienie będzie niemożliwe. Po wyłączeniu z przyczyn technicznych.

READ  Zwolennicy Trumpa, rosyjscy oligarchowie i arystokraci finansują w Europie antygenderowych aktorów Nowości

Po wprowadzeniu szóstego pakietu członkowie UE będą mieli co najmniej miesięczny okres przejściowy na znalezienie nowych dostawców produktów rafinowanych, a Niemcy będą mieli znacznie dłuższy okres na znalezienie sposobów na zaopatrzenie rafinerii w ropę, która jeszcze nie została pozyskana.

Niemiecki minister gospodarki Robert Habeck publicznie oświadczył, że kraj porzuca rosyjską ropę pod koniec roku, a termin ten prawdopodobnie ulegnie przyspieszeniu.

„Firmy pozwalają na wyczerpanie kontraktów z rosyjskimi dostawcami, nie przedłużając ich i przechodząc na innych dostawców w szalonym tempie”, powiedział Habeck w Berlinie pod koniec marca, jak donosi New York Times.

Od początku inwazji Niemcy gorączkowo próbują zmniejszyć swoją zależność od rosyjskiej energii, w tym ropy naftowej. Jednak wczesny postęp Raport Niemieckie Ministerstwo Gospodarki wskazało 25 marca, że ​​poprzedni unijny termin zakończenia rosyjskiego importu energii do 2025 r. będzie trudny do osiągnięcia, a postępy są niewielkie.

Import produktów naftowych z Rosji wyniesie w 2021 roku ok. 35%. W ostatnich tygodniach podjęto działania zmierzające do rozwiązania kontraktów na dostawy z Rosją. Umowy na dostawy wygasają i nie są przedłużane. Import jest szybko zastępowany, poinformowało niemieckie Ministerstwo Energii w swoim raporcie z postępów, dodając, że udział rosyjskiej ropy w dostawach spadnie w nadchodzących miesiącach do 25%. Oczekuje się, że do połowy roku import rosyjskiej ropy do Niemiec zmniejszy się o połowę. Do końca roku staramy się być częściowo niezależni”.