Krytycy twierdzą, że duży sondaż pokazujący, że partie opozycyjne w Polsce muszą konkurować jako jedna grupa, aby zdobyć większość parlamentarną w wyborach w tym roku, został sfałszowany.
Publikacja wyników sondażu 20 marca wywołała wiele kontrowersji sugerując, że jedyną szansą opozycji na przezwyciężenie ewentualnej koalicji rządzącej partii Prawo i Sprawiedliwość i skrajnie prawicowej Konfederacji jest przezwyciężenie różnic i przedstawienie jednolitego lista kandydatów. w całym kraju.
Ale mnóstwo krytycznych artykułów i komentarzy ekspertów w mediach społecznościowych sugeruje teraz, że wyniki ankiety zostały celowo wypaczone na korzyść opcji jednej listy.
Krytycy stwierdzili, że kluczowym krokiem było obliczenie liczby miejsc w nowym parlamencie na podstawie intencji głosowania tylko tych, którzy wzięli udział w sondażu i którzy powiedzieli, że są prawie pewni, że wezmą udział w wyborach. Grupa „Najlepszy głos” została zignorowana — co jest sprzeczne z kryteriami głosowania.
Wyniki ankiety są publikowane na pierwszej stronie Gazecie Weborczejczołowa polska gazeta zdecydowanie sprzeciwiała się rządowi PiS i faworyzowała największą partię opozycyjną, centrową Platformę Obywatelską.
Z sondażu przeprowadzonego przez Kantar Public dla polskiego think-tanku, który sfinansował wspólny wysiłek, wynika, że opozycja prowadząca wspólną listę kandydatów może zdobyć 245 mandatów w 460-osobowym parlamencie, czyli dość bezpiecznie 14 mandatów powyżej progu większości. .
Z sondażu wynika, że inne formacje, w których opozycja działa w dwóch blokach lub w każdej z czterech partii osobno, dałyby większość partii Prawo i Sprawiedliwość, choć jest ona tylko w koalicji ze skrajną prawicą.
Po zamieszaniu wywołanym publikacją sondażu Kuntar opublikował surowe dane, które zebrał, nad którymi pracowali ankieterzy, dochodząc do wniosku, że dane zostały zmanipulowane, aby pasowały do jednolitej narracji opozycji.
Polskie partie opozycyjne stoją przed dylematem najlepszej strategii pokonania partii Prawo i Sprawiedliwość, którą oskarżają o niszczenie praworządności w Polsce i złe zarządzanie gospodarką kraju, w którym inflacja zbliża się do 20%, a wzrost gospodarczy ma osiągnąć 1 % najwyżej w 2023 r.
Ostatnie sondaże zwykle nie dają PiS wystarczającego poparcia, by zdobyć większość w następnym parlamencie, chyba że jest w potencjalnym sojuszu ze skrajną prawicą.
Rząd PiS praktycznie przetrwał zimowy kryzys energetyczny i wydaje się, że nabrał świeżego wiatru w żagle w związku z danymi wskazującymi, że inflacja wkrótce spadnie, a ożywienie gospodarcze jest możliwe wcześniej niż oczekiwano.
„Certyfikowany guru kulinarny. Internetowy maniak. Miłośnik bekonu. Miłośnik telewizji. Zapalony pisarz. Gracz.”
More Stories
GIP i KKR należą do firm chcących przejąć udziały w polskim oddziale Cellnex
Rozszerzanie współpracy poza obronność o gospodarkę i energetykę
GIP i KKR należą do firm chcących przejąć udziały w polskim oddziale Cellnex