Jeśli uniwersyteckie sale wykładowe i biura wydają się nieco ciche w piątek, może to być spowodowane przez Nintendo.
The Legend of Zelda: Tears of the Kingdom — najnowsza gra z długiej linii wysysających życie przygodowych gier wideo firmy Nintendo — została wydana na konsolę Switch firmy i spotkała się z uznaniem krytyków.
W serwisie agregującym recenzje Metacritic ma obecnie średni wynik 97/100, co plasuje ją wygodnie na szczycie rankingu gier wideo. To sprawia, że warto wziąć dzień wolny od pracy – a może nawet tydzień.
Jeśli Mario jest najbardziej rozpoznawalną twarzą gier, przystojnym odpowiednikiem Myszki Miki, Zelda jest jak Indiana Jones – inteligentna, zarozumiała i często naśladująca. To wybór konesera, gra, w której łamigłówki i bitwy angażują zarówno mózg, jak i refleks.
Tears of the Kingdom zaprasza graczy do eksploracji fikcyjnego królestwa, Hyrule, jako bohater Elven Link, pozwalając im wytyczyć własną ścieżkę przez świat i odkryć jego liczne sekrety.
Została już okrzyknięta jedną z najlepszych gier wideo. W autorytatywnych recenzjach stwierdzono, że „prawdopodobnie przejdzie do historii jako jedna z najlepszych gier, które kiedykolwiek uhonorowały konsolę Nintendo”, a gigant mediów gier IGN nazwał to „niezgłębioną kontynuacją, rozszerzającą już i tak pełny świat ponad oczekiwania i podnosząc poprzeczkę wyżej niż kiedykolwiek.” Szedł dalej w chmurach.”
Krytycy twierdzą, że oferuje niewyobrażalny wcześniej poziom swobody twórczej, pozwalając graczom na tworzenie własnej broni i egzotycznych przedmiotów kolekcjonerskich, od prowizorycznych samolotów po płomienne tarcze.
Producent Zeldy, Eiji Aonuma, który pracuje nad grami Zelda od połowy lat 90., uważa, że kluczem do jej atrakcyjności jest chęć zaufania intelektualnej ciekawości gracza.
„Często ludzie mówią mi, że kiedy grają w Zeldę, są takie fajne„ Zrobiłem to! „Chwile, w których rozwiązują zagadkę i myślą, że muszą być jedyną osobą na świecie, która mogła ją rozwiązać” — mówi. „Myślę, że jeśli damy zbyt wiele instrukcji, jak coś zrobić, nie będą się tak czuć. Poczucie satysfakcji pochodzi z samodzielnego odkrywania i odkrywania rzeczy — to jest droga do radości. Myślę, że w Kingdom Tears aspekt, to uczucie jest silniejsze”.
Twórcom serii Zelda firmy Nintendo nie są obce uznanie krytyków. Odkąd prawie 30 lat temu pojawiły się one po raz pierwszy na konsoli Nintendo Entertainment System, nowe pozycje z tej serii często stanowiły skok naprzód w kreatywnych i technologicznych możliwościach gier wideo. The Legend of Zelda z 1986 roku była jedną z pierwszych gier, które pozwalały graczom eksplorować według własnego uznania, zamiast podążać za liniową serią poziomów. Ocarina of Time, wydana w 1999 roku, jako pierwsza umożliwiła graczom walkę i eksplorację w 3D, wprowadzając innowacje w sterowaniu i budowaniu świata, nad którymi projektanci gier wciąż pracują. A Breath of the Wild — którego częścią jest Kingdom Tears — wziął koncepcję otwartego świata fantasy i pobiegł z nią, wyczarowując alternatywną rzeczywistość w kodzie, w której gracze mogą się zatracić. Wielu jej graczy spędziło z nią ponad 100 godzin.
Choć te gry są popularne przez lata, Zelda nigdy nie była największym producentem pieniędzy Nintendo. W latach 90. i 2000. sprzedawały się w liczbie od 5 do 9 milionów egzemplarzy – wystarczająco dużo, by większość wydawców gier otworzyła szampana lub przynajmniej Prosecco, ale nie na tyle, by rywalizować z Mario lub dziesiątkami milionów Pokémonów.
Ale to się zmieniło wraz z grą Breath of the Wild z 2017 roku, która pojawiła się wraz z konsolą Nintendo Switch i sprzedała się w ponad 30 milionach egzemplarzy, trzy razy więcej niż najlepiej sprzedająca się Twilight Princess z 2006 roku. Nintendo ma nadzieję, że Tears can of the Kingdom odniesie sukces. Powtórzył ten sukces sześć lat później; Z konsolą o długości 125 m, która jest obecnie sprzedawana, mają duże szanse.
„Nieuleczalny entuzjasta muzyki. Piwo. Totalny odkrywca. Wichrzyciel. Oddany fanatyk sieci”.
More Stories
Połączenia na Twitterze są teraz domyślnie włączone. Oto jak to wyłączyć
Electronic Arts zwalnia 5% siły roboczej, zamyka studio i odwołuje gry
Remedy Entertainment kupuje prawa do serii Control od 505 Games za 17 milionów euro