Trwająca plaga szczurów w części Australii utrudnia życie wielu ludziom, ponieważ ludzie obudzili się, aby gryźć gryzonie stopami lub czołgać się po twarzach.
Inwazja na wiejskie tereny Nowej Południowej Walii, po zdumiewających plonach zbóż, doprowadziła do masowego sezonu lęgowego, spowodowała straty szacowane na dziesiątki tysięcy dolarów i wywołała ostrzeżenia, że dotknięta ludnością populacja stanie w obliczu „załamania”.
Plik Plaga szkodników Dzieje się to na tle jednej z najgorszych odnotowanych susz i pożarów.
Mieszkańcy małego miasteczka Tottenham są wyczerpani, walcząc z rojem.
Każdego ranka od lutego spędzają tysiące martwych szczurów, pozbywając się ich przed ustawieniem nowej przynęty i pułapek, aby zabić więcej.
Atak zaczął się poprawiać kilka tygodni temu w chłodniejszych i bardziej wilgotnych warunkach.
Ale sucha pogoda przyniosła zarazę.
Ton zboża nie można sprzedać, ponieważ zostało zanieczyszczone odchodami szczurów, a ładunki ciężarówek z sianem zostaną spalone z powodu zepsucia.
Miejscowa szkoła została zalana.
Dyrektor John Southamn powiedział, że „dzieci nie mrugają”, kiedy myszy regularnie biegają po ich biurkach.
Uczniowie zostali poproszeni o przyniesienie obiadu w zapieczętowanych pojemnikach.
„Są w każdym aspekcie naszego życia, w naszych domach, w naszych samochodach, w koszu na pranie” – powiedział pan Souton.
„Ostatecznie ludzie będą cierpieć z powodu krachu, ponieważ trwa on nadal i wyczerpuje”.
„Zapalony komunikator. Specjalista od internetu. Czytelnik przez całe życie. Ekstremalny fanatyk telewizyjny. Muzykolik.”
More Stories
Aleksiej Nawalny: „Nie ma ciała dla ciała” podczas przygotowań rodziny do pogrzebu
Kto zastąpi Mitcha McConnella na stanowisku przywódcy Partii Republikańskiej w Senacie?
Ukraina zestrzeliła dwa kolejne rosyjskie bombowce