Czas e-biznesu

Wszystkie najświeższe informacje o Polsce z Czasu e Biznesu.

50-latek ucieka z Wielkiej Brytanii do Polski, aby pomóc ukraińskim uchodźcom uciekającym przed wojną Nowości

50-latek ucieka z Wielkiej Brytanii do Polski, aby pomóc ukraińskim uchodźcom uciekającym przed wojną Nowości

Ekskluzywny:

Paul Kenride pojechał do Polski, aby dostarczyć potrzebne zapasy. Kiedy planował wrócić do domu zaraz po porodzie, urzekające sceny, które zobaczył, utrzymały go w ruchu.

Paul Kenright z jedną z kobiet, którym pomógł

Paul Kenright, który obchodzi swoje 50. urodziny, nie mógł się doczekać kilku dni z partnerką Angeline Cadril.

Ale dwa dni temu narastający kryzys na Ukrainie po inwazji rosyjskiej, kiedy w myślach dyskutowali o romantycznym city break.

A tydzień później, zamiast nosić swoje torby, para związała furgonetkę, więc Paul pojechał do Polski, aby dostarczyć bardzo potrzebne zapasy.

Kiedy planował wrócić do domu zaraz po zakończeniu porodu, urzekły go urzekające sceny, które zobaczył i hojne wsparcie ludzi, którzy wrócili do domu.

Paul, który prowadzi B&B od ponad tygodnia, nadal tam jest i robi wszystko, co w jego mocy. 46-letnia Angeline powiedziała: „Jestem bardzo dumna z Paula.

Partner Paula powiedział, że jest dumny, że o nim myśli
(

Obraz:

Paul Kenright)

Paweł pojechał do Polski, aby pomóc ukraińskim uchodźcom
(

Obraz:

Paul Kenright)

Tutaj Paul dzieli się swoim emocjonalnym pamiętnikiem z czasów, gdy był na krawędzi wojny.

piątek, 4 marca

Wychodzę z High Wycombe tuż po 10 rano. Ludzie są zdumieni darowaniem wszystkiego, od chusteczek i serwetek po żywność w puszkach i zabawki. Mój lokalny warsztat serwisował furgonetkę za darmo, gdy tylko powiedziano mi, dokąd jadę, z wygrawerowanym na stronie napisem pomoc humanitarna. Jestem zdenerwowany, ale mam nadzieję, że kilka następnych dni się przyda.

sobota

Do Zakładu Azylowego dla Kobiet w Pigmejach w południowo-wschodniej Polsce dotarłam o godzinie 17:00. Przybycie tutaj wydawało się wiecznością. Bardzo się cieszą, że mnie widzą, bo mogą pomóc potrzebującym. Miejscowy jest właścicielem hotelu i częstuje mnie kolacją.

niedziela

Moim pierwotnym planem było dzisiaj wrócić do domu. Położyłem swój strój piłkarski z przodu furgonetki i planowałem iść prosto na trening we wtorek, ale postanowiłem zostać. Sprawy rosną, a darowizny są kontynuowane, więc wykorzystuję te pieniądze. Jadę do granicy z Ukrainą i o godzinie 20.00 docieram do ośrodka dla uchodźców Hala Kizhovskaya. Wyjaśniam, jak ludzie mogą jeździć gdzie indziej. Tłumacz znalazł mnie Ola, jej brat Siergiej i jej syn Mark. Muszą jechać do Pragi, wyjeżdżamy o 21:00. Na przystanku po drodze Siergiej pokazuje zdjęcie kobiety w sukni ślubnej i wskazuje na niebo. Zdałem sobie sprawę, że ta kobieta była jego żoną i że nie żyje. Gdy jechaliśmy nocą, cała trójka zasnęła, a łzy spływały mi po twarzy.

Od kilku dni pomaga rodzinom przenosić się po całym kraju
(

Obraz:

Paul Kenright)

poniedziałek

Przyjeżdżamy o 6.30 i żegnamy się. Nigdy ich nie zapomnę. Śpię dwie godziny w furgonetce przed wyruszeniem na granicę.

Wtorek

Dziś koniec Krakowa z dwiema kobietami i ich dziećmi. Po ich wyładowaniu kieruję się na wschód w kierunku granicy.

Środa

Nie mogłem znaleźć hotelu, więc spałem w furgonetce. Aby pokazać, że niosę pomoc humanitarną, zabrałem wysokiej jakości odzież z flagą brytyjską. Wsparcie z domu trwa, a teraz niektórzy z domu przygotowują się do dołączenia do mnie. Jedna z nich biegle posługuje się językiem ukraińskim, co może być bardzo pomocne.

Czwartek

Pojechałem do dużego ośrodka dla uchodźców w Przemyślu i pracowałem z kilkoma brytyjskimi towarzyszami. Spotykamy staruszkę z małą dziewczynką i dwoma chłopcami. Zamarzną. Inni odbierają je, a ja biorę ich bagaże i wchodzę do środka, aby znaleźć więcej osób w tym samym czeskim mieście. Znalazłem mamę i córkę i wyjeżdżaliśmy. Kupuję lody dla córki w serwisie i po raz pierwszy widzę jej uśmiech. Dojeżdżamy o 1 w nocy.

Ta osoba postanowiła pomóc uchodźcom
(

Obraz:

Paul Kenright)

Pojechał vanem do Polski
(

Obraz:

Paul Kenright)

piątek

Wypożyczam minibusa w Polsce. Angel koordynuje sprawy w domu. Zacząłem od konta paypal, aby ludzie mogli pomóc z paliwem i wydatkami, ale teraz ja i zespół mamy stronę Just Giving.

sobota

Dziś jest to 484 mile z Presmisle do Pragi z dwiema rodzinami. Zanim matka Polka wyjechała do Olgi, jej córka i teściowa zostały na tydzień przeniesione do podziemnego schronu w Charkowie po usłyszeniu odgłosu bomb. Czują ulgę, że są bezpieczni.

niedziela

10 godzin jazdy do granicy po dobrze przespanej nocy.

poniedziałek

Zabieram dwie rodziny 524 mil do Berlina. Kobieta jechała przez trzy dni, zanim wyjechała do Polski – 28 godzin autobusem z Charkowa do Elviva, a potem przez granicę. Po drodze przecinam swoje ścieżki z zespołem wsparcia z Wielkiej Brytanii. Cieszę się, że je widzę, ale jedź do Berlina, gdzie zostanę na noc.

Wtorek

Powrót do Przemyśla to 11 godzin. Śpię w furgonetce.

Środa

W końcu dołączyłem do drugiego zespołu. Staramy się zorganizować logistykę z firmą autobusową 20 mil od obozu dla uchodźców, abyśmy mogli szybko pomóc ludziom wydostać się z granicy. Sprawy wciąż są zagmatwane, wciąż jest wiele do zrobienia, a jeszcze więcej nadchodzi. Potrzebują więcej pomocy.

Paweł pomoże przekazać darowiznę ukraińskim uchodźcom justgiving.com/campaign/AidtoUkraine

Czytaj więcej

Czytaj więcej

READ  Polska denerwuje USA nowym prawem medialnym